INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

córeczka - czy to naprawdę thriller


#cztytelniczeigrzyska2018 #taniaksiażkapl
Etap 4 (12) 38/30

Kathryn Croft – Córeczka




Osiemnaście lat temu porwano ci córkę. A dziś do ciebie wróciła.

Osiemnaście lat temu nieznany sprawca uprowadził Helenę, sześciomiesięczną córkę Simone Porter. Simone i jej mąż Matt powoli otrząsnęli się po tej tragedii, lecz ból po stracie córki nigdy ich nie opuścił. Pewnego dnia do Simone zgłasza się młoda kobieta imieniem Grace, twierdząc, że wie coś o jej zaginionym dziecku.

Tylko kim jest Grace – i czy Simone może jej ufać? Grace znika tak szybko, jak się pojawiła, a Simone rzuca się na poszukiwania swojej córki i kobiety, która być może zna miejsce jej pobytu. W pogoni za prawdą zapędzi się na niebezpieczny grunt. Straciła córkę.

Czy straci życie, próbując ją odnaleźć?

Wciągający, mroczny thriller psychologiczny.”

Początek książki wydawał się obiecujący. Prolog zapowiadał naprawdę mroczny thriller. Jednak w miarę upływu książki – akcja trochę spowolniła. Zranienie w szyję potężnego mężczyzny kluczami dla mnie historia grubymi nićmi szyta ;) Ciężko pobita kobieta następnego dnia już przesłuchuje policja, a koleżanka daje jej szklankę wody to dla mnie szczegóły, którym nie ufam. Ciężko pobita kobieta powinna mieć operację, po której nie można pic wody przez dłuższy czas (skąd szklanka na stoliku? – u osoby, która może mieć wewnętrzny uraz)i w takim stanie nikt by nie dopuścił policji do przesłuchiwania świadka – ale może się czepiam.
Ale pomijając te drobnostki to książkę czyta się nawet dobrze, mimo, ze czasami usypiałam z nudów. Książki przeważnie czytam nocą i gdy akcja mnie nie porywa to czasem zasypiam i tu tak się stało ;). Końcówka książki dobra, – choć nie zaskoczyła mnie zbytnio – domyśliłam się, kto okaże się mordercą, ale sposób, w jaki to zrobił mnie totalnie zaskoczył.
Ogólnie książka dobra, choć nie zwałabym to mroczny thrillerem – ten wyraz mroczny to dla mnie dodany na wyrost. Jest to książka z serii – zbyt długie wprowadzenie, średni środek a końcówka za krótka. Mam jednak nadzieje, że powstanie druga część, bo spokojnie koniec może posłużyć do drugiej może tym razem mroczniejszej wersji. Polecam ale jako kryminał - do thrillera mu daleko. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz