INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

czwartek, 31 stycznia 2013

28 dzien dzień spędzony z Era Minerals

dziś pojechałam na finał metamorfozy z Era Minerals

powiem szczerze, że sceptycznie podeszłam do tego pomysłu - gdyż przedtem nie używałam niczego w "pudrze" krem bb lub płynny podkład, cienie w kremie, korektor w kremie i nie raz prasowany puder - jakoś pudru sypkiego się bałam się  bo kojarzyło mi sie to z obsypywaniem i czymś co nie pokrywa dobrze

i pierwsze dni to jakoś tak podchodziłam do tego jak z musu ;))) dawno sie nie malowałam bo niestety przed zaczęciem metamorfozy z Era  przechodziłam ostre zapalenie skóry i nie mogłam nic stosować przez co skóra była sucha jak papier ścierny

akurat metamorfoza zbiegła sie z końcem mojej metamorfozy ;)) przez 5 dni stosowałam antybiotyki z kosmetykami Era minerals ;)) co prawda lekarz zabronił mi używania kosmetyków ;)) ale nie oszukujmy się - żadna z nas nie chce straszyć

kosmetyki nie podrażniały mnie, nie szczypały i w porównaniu do zwykłych nie przyczyniały sie do pogorszenia mojego stanu skóry

polecam ją wszystkim dziewczynom, które leczą trądzik, i inne stany zapalne skóry - to chyba jedyne kosmetyki co można stosować bez obaw o złe skutki kuracji.

na początku używałam chyba za duzo podkładu - ale nie mogłam uwierzyć, że odrobina pudru może tak pieknie przykryć twarz i dać naturalny efekt.

nie trzeba być mistrzynią makijażu by uzyskać ładny i naturalny efekt.  puder stapia sie ze skórą, korektor świetnie maskuje opuchlizne pod oczami (a ja mam z tym duży problem) jak i zaczerwienienia i krostki. nie obsypuje się, nie tworzy takiego odcięcia twarzy od szyi.


przez miesiąc testowałam ich kosmetyki ;)))

są świetne ;)
nie mam po nich uczulenia
nie wyskakują mi krosty
idealne dla początkujących - super stapiają sie ze skórą wiec nie trzeba być mega profesjonalnym i tak nikt nie zobaczy twoich uchybień
nie brudzą kołnierzyków, poduszek
nie czuję ich na sobie
super wygładzają cerę a korektor idealnie zakrywa to co powinien

129 kolorów cieni do powiek - można dostać oczo-pląsu i naprawdę ciężko wybrać

pudrów ponad 30 rodzajów (kolory, stan skóry, matujące, rozjaśniające)

dzis było nas 3 - tzn ja Beata i Ewelina

 wszystkie 3 przez miesiąc używałyśmy kosmetyków era ;)))
 byłyśmy zgodne -;)) kosmetyki sa rewelacyjne i trudno będzie nas przekonać do zmiany na zwykłe ;))) nic z tego

raj dla kobiet - mnóstwo kolorów, kosmetyków, które można łączyć i tworzyć nowe barwy ;)))








 gdy juz mi zrobiono makijaż - dowiedziałam sie, ze wygrałam metamorfozę - jako najbardziej zaangażowana uczestniczka ;)))
 no naprawdę sie nie spodziewałam ;))) bo ja która nie maluje sie - tzn. nie umiem ;)) wygrałam

bardzo sie ucieszyłam  - o to moje wygrane ;))) kosmetyki i bransoletka ;)))


BRANSOLETKA OD AMESANTI  ;))))

 pamiątkowe zdjęcie - było bardzo sympatycznie - dziewczyny okazały sie bardzo miłe tak jak ekipa Minerals i prawie 4 godziny minęły w sekundę ;)))

 ja musiałam posprawdzać kosmetyki, po dotykać, porozcierać - ba czułam sie jak w niebie

ten cień - nazywa sie walentynka ;)) i się zakochałam biały brokat, który na skórze staje się różowy - dziewczyny widząc jak sie nim zachwycam podarowały mi go ;)) bardzo dziękuje

brokaty - które powiem szczerze, ze sie nie sypią jak zwykłe ;)) wszystkie możliwe położyłam sobie na mój zrobiony makijaż i nic mi sie spadło na policzki ;))) świetnie sie mienią - i w porównaniu do zwykłych brokatów nie są "nachalne"







czułam sie jak dziecko w sklepie z zabawkami









 zdjęcie pamiątkowe ;)))

a to moje skarby


dwa miesiące temu - nie lubiłam sie malować i miałam to gdzieś. denerwowało mnie to, że kołnierzyki bluzek były pobrudzone, komórka zawsze sie lepiła. Teraz nie mam takich problemów a wyjście bez odrobiny pudru i korektora mi sie nie zdarza



dziś też moja 7-letnia siostrzenica pokonała mnie. Przeszła razem ze mną przez skalpel 2 i dziwiła sie, ze ja nie umiem przysiadów na jednej nodze, pompek i tak szybko się meczę - ona nic ;))) zadowolona - mało zmęczona ;)))

no to teraz mam motywację - bo to ja powinnam dawać przykład - wiec trzeba tą formę podreperować ;)))
;))) pozdrawiam

wtorek, 29 stycznia 2013

26 dzien - skalpel 2 - zaliczony ;))) było ciężko

do skalpela 2 - trzeba się przygotować ;)))

krzesło to podstawa ;)))

było super ;)) co prawda przysiady na jednej nodze to jeszcze dla mnie za wysokie progi k pompki wręcz mnie wykańczają to było super ;))) zmęczona szczęśliwa ;)))

no niestety coś mam z organizmem ;) przez ostatni tydzień przybyło mi 2,5 kilograma ;)) nie nie obżeram sie - czuje się spuchnięta - jakby cała woda się zatrzymała ;(((  dobrze, że jestem uparta bo tak to bym dąła sobie spokój bo jestem zła, źle sie czuje taka ciężka - ale ćwiczę - nie poddaje się

w sobotę miałam sesje ;))) zobaczcie jak wyszłam  (pamiętajcie , że zdjęcia chronione są prawem autorskim - pobieranie ich i wykorzystanie pociągnie za sobą odpowiedzialność karną


pozdrawiam ;)))







poniedziałek, 28 stycznia 2013

25 dzien - doszła nowa płyta Ewy ;)))

dziś 25 dzień
jestem jeszcze zakatarzona- dodatkowo wyskoczyło mi zimno na twarzy ;)))
ale ćwiczę codziennie - ale tylko skalpel

dziś doszła do mnie płyta
obejrzałam, i jutro zaczynam skalpela 2 ;)))

szok treningu sie trochę boję - muszę jeszcze trochę poćwiczyć










dziś też po weekendzie  wyjaśniła sie sprawa - tzn autorzy usunęli zdjęcie ale nie przeprosili


to zdjęcie obiegło dość sporą część Ameryki - z podpisem - walki psów ;))) jakby ktoś nie wiedział to zdjęcie z pikniku, które zorganizowałam by zbierać pieniądze na ratowanie psów. a te psy na zdjęciu sie tylko bawiły ;))) ukradli zdjęcie i podpisali jak chcieli ;))
czy każdy widzi z lewej strony podpis Agnieszka Aga Gilewska Photograpfy - nawet po angielsku - wysyła im to Aga (autor zdjęcia) z linkiem do zdjęcia w jej galerii - a oni twierdzą, że to nie jej zdjęcie ;(( ja pier........... to co im potrzeba jeszcze do dowodów Animal Cruelty Exposed kradną zdjęcia, podpisują je według swojego uznania a prawdziwych autorów zdjęć blokują na swoim fanpag'e
Aga - można powiedzieć, ze jesteś sławna bo twoje zdjęcie obejrzało pół Ameryki ;)))





sobota, 26 stycznia 2013

23 dzień motylem jestem

mimo, ze cieknie mi z nosa, trochę pobolewa gardło stawiłam sie dziś na sesji w dymie ;)))

Moja wizażystka odwaliła kawał dobrej roboty

byłam motylkiem

sesja odbyła sie w studio Czarne-Białe ;)))

studio

na razie przesyłam wam przedsmak zdjęć - zdjęcia z mojej komórki ;)) jeszcze świeżutkie ;)))




dziś jeszcze nie ćwiczyłam - przed snem skalpel obowiązkowo ;)))

piątek, 25 stycznia 2013

22 dzień - choroby ciąg dalszy

ciągle kapie mi z nosa - kata okropny - mimo, tego dziś zaliczyłam skalpel - za cholerę mi sie nie chciało - nawet sie nie przebrałam bo uznałam, że nie warto i tak nie dam rady - ale udało sie choć ćwiczyłam w jeansach i bluzce z długim rękawem.

Później pojechałam do koleżanki pożyczyć akcesoria na jutrzejszy dzień

u koleżanki sie jak zwykle zagadałam i ledwo zdążyłam do lekarza
Ale ploty i gorąca zielona herbata postawiły mnie na nogi ;)))

dziś rano miałam doła, waga wzrosła - czuje sie jak napompowana - leki chyba zatrzymują u mnie wodę bo czuje sie jak przysłowiowy balonik na druciku ;))))
ale teraz jakoś jaśniej patrzę w przyszłość - nie mogę doczekać sie jutra - mimo że czuje sie niewyraźnie to muszę jutro być tam - gdzie - jutro wam powiem


czwartek, 24 stycznia 2013

21 dzień - dzień kataru i bólu głowy

no i mnie dopadło przeziębienie ;)))

katar, głowa i kaszel i gardło ;))) ale i tak zaliczyłam skalpelka

mleko z miodem i theraflu zatoki ;)))






zazdroszczę psiakom, które mimo całodziennego biegania w śniegu są zdrowe (i tak trzymać)


a już w sobotę przemienię się makijaż-owo w pięknego motyla -cos w tym stylu ;)))


środa, 23 stycznia 2013

20 dzień - soczek wyciśniety z marchwi króluje

dziś wyjęłam sokowirówkę i zrobiłam sobie soczek z grejpfrutów i marchwi ;)))












pyszny - zapraszam ;))))

a wczoraj dotarła do mnie nagroda

piękna zaparzaczka do kawy- super bo często pije sypana herbatę a moja stara zaparzaczka - no czas ją wyrzucić ;)))