czas na nagordę - wyjazd do Paryża

juz za dwa dni lece

kontuzja ramienia (ręki) teraz osiągnęła apogeum ;((( boli tak bardzo, że na dwa tygodnie zawieszam ćwiczenia - nie ma co szarżować bo w końcu w gipsie będę miała rękę. teraz ruszać mi ją ciężko ;((
nie da rady trzeba odpuścić

ale widze że wyniki sa

 nowa fryzura jest - jeszcze jutro machnę kolor
'jutro też żelowy manicure i lecę podbić stolicę mody ;))) a może sie zakocham

mam zamiar sie dobrze bawić
znów mieszcze sie w stare jeansy a te kupione nie dawno no ćóz nazwać je boyfriendami to za mało - spadają i są szerokie jak u sk8-tów

4 mieisące, powrót po kontuzji

ciało to jendka jest mocno skomplikowane.
ostatni tydzień nie ćwiczyłam i schudłam ponad 1 kilogram

obecna waga 60 kilo  dokładnie 60,1
a było 66,6
więc 6,5 kilo mniej
10 cm w tlai mniej
jędrniejsze ciało
pupa poszła do góry

teraz wyglądam tak jak pośrodku ;))))

po prawej wstawiłam zdjecie z data aby nie być gołosłowną

kontuzja ramienia ;((( buuuuuuu

niestety ramię i też prawa ręka - bolały mnie od dawna - ale mimo bólu ćwiczyłam - teraz ból sie tak nasilił, że musiałam odpuścić ;)))

nie ćwiczę od niedzieli (bo sobotę mam zawsze wolną)
pilnuje sie żeby nie przytyć bo gdy nie ćwiczę to jakby mam wiekszy apetyt - szczególnie ten na słodycze ;)
mam nadzieję, że juz w sobotę powrócę do treningów bo mi ich brakuje ;)))

a z wieści innych to
fryzjera już umówiłam.
manicure żelowy też
farbe do włosów mam

Paryż będzie mój ;)))

jeszcze nie zwalniam - postanowienia muszą być

ciesze się, ze mimo że już 4 miesiąc ćwiczę i zdrowo sie odżywiam - jeszcze się nie poddałam

waga spadła do 61 -;) może wkrótce znów zacznie spadać w dół

kupiłam sobie płytę - ODCHUDZAJĄCA JOGA z Jillian Michele - genialna - coś jak skalpel wyzwanie z turbo wyzwanie ;))) - to nie taka zwykła joga - bardzo dynamiczna - stąd nazwa odchudzająca. ciężko było utrzymać równowagę - ale super - choć po 30 minutach ledwo się podniosłam - zaczęłam od poziomu 2 ;) a co ;)))

mój ulubiony koktajl po treningu - maślanka z kawałkami świeżego ananasa, bananem, szczyptą kakao i cynamonem ;)))

NOWY ROK sie super zaczął
odebrałam nagrodę od  DEPILOVE - super kosmetyki i voucher na 100 zł na zabiegi do salonu - przed wyjazdem do Paryża zrobię sobie paznokietki ;)))
przyszła karta Rossmann - podarunkowa ;)) och wszysktie wiemy, że kosmetyków nigdy za wiele ;)))
byłam z siostrzenicą na wystawie LEGO na Stadionie Narodowym - bardzo fajna - polecam - do 25 lutego trwa ;) w tygodniu bilet w godzinach porannych - 18 zł od osoby ;)))
no i przyszła piękna odblaskowa obroża i smycz dla mojej psiny ;)))

pozdrawiam
trzymajcie się ;)))