INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

niedziela, 30 czerwca 2019

zostan ze mną - ;((


Lidia Liszewska i Robert Kornacki – Zostań ze mną
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  36/52
Każda piękna historia musi się kiedyś skończyć. To ostatnia część opowieści o kosmie i Matyldzie. Para bohaterów nareszcie jest razem i wspólnie wychowuje córki – dopóki Ona nie dostaje propozycji z Włoch. Postanawia wyjechać i zostawić jego samego z bliźniaczkami.
Kosma wychowuje córki i rozkręca biznes ze ślimakami. A swoje codzienne obowiązki opisuje w pięknych pełnych miłości listach do Matyldy. W jego życiu pojawia się piękna młoda kobieta, dla której Kosma powoli traci głowę.
Ciężko cos napisać o książce jej nie spojlerując. Ja płakałam na zakończenie książki i nie mogłam uwierzyć, że tak smutno zakończy się moja ulubiona historia pięknej dojrzałej miłości.
Spotkali się zbyt późno i zbyt łatwo odpuścili. Czytając książkę do końca wierzy się, w ta piękna prawdziwą miłość, że przezwycięży wszystko i będzie piękne zakończenie w stylu „i żyli długo i szczęśliwie”. Ja do tej pory nie mogę się otrząsnąć z zakończenia, które zwaliło mnie z nóg.
Historie miłosne – to nie jest mój ulubiony gatunek, ale ta historia przekonała mnie, że historie o miłości nie muszą być nudne i sztampowe i nie wszystkie kończą się happy endem.
Prawdziwa szczera pełna miłości i bólu o tym jak los potrafi być kruchy. O przeznaczeniu, które stawia na naszej drodze ludzi, przez których jesteśmy szczęśliwi – zaraz potem by gwałtownie sprowadzić nas na ziemię i zadać cios w samo serce. Ale czy brak cierpienia jest dostateczną ceną by nigdy się nie zakochać. Na te pytanie odpowie wam książka
Dla mnie to jedna z historii numer 1 poprzedniego i bieżącego roku. Od razu chwyciła mnie za serce by na koniec pozostawić serce rozbite na milion kawałków.

niedziela, 23 czerwca 2019

zwyczajny szpieg na czarnym lądzie


Filip Hagenbeck – zwyczajny szpieg
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  34/52
Książka na początku wydała mi się nudna i zbyt przesiąknięta nudnymi faktami dat, nazwisk itd., Ale zaraz potem zaczęła się niezwykła historia człowieka, który z rodziną wylądował na czarnym lądzie w czasach, kiedy podróżowanie nie było tak łatwe jak dziś, a świadomość życia na innym kontynencie była niska.
Dla mnie jest to bardziej historia czasów życia w PRL w Polsce jak i bycia Ambasadorem Polski Afryce. Autor dużo nie zdradza z wywiadu szpiegowskiego, bo pewnie mu mimo wszystko nie wolno. Ale co mógł to napisał i doskonale przeplótł je do swojego bogatego życia.
Książka jest na pewno fajnym obrazem tego, co działo się w latach 70 ubiegłego wieku. Nasz bohater, szybko musiał nauczyć się dorosłości, bo szybko został mężem i ojcem. Jeszcze jedna nogą w kolejkach by kupić cos na kartki, a drugą w szybko pędzącej Europie. Długa rozłąka z rodziną i szkolenie na szpiegów w tych czasach nie było łatwe.
Kiedy myślał, ze już się ustabilizował – wysłali go do Lagos. I tu dowiedział się, że naprawdę jesteśmy 20 lat za „murzynami” – jak to określił. Tu jest tak jakby luksusowo – to najbardziej trafna riposta. Aby działał pod przykrywką musiał mieć pracę – nie byle, jaką ale w Ambasadzie. Co prawda tu autor dużo nie zdradził z bycia szpiegiem, – ale za to wynagrodził nam pełnymi barwnymi opisami jego pracy na czarnym lądzie. A naprawdę ten wątek przeczytałam z dużą przyjemnością. Miał barwne życie i możliwość dania rodzinie „lepszego życia”. Nigeria – naprawdę piękny kraj i czasami ta książkę czytało się jak dobry przewodnik po tym kraju.
Jeśli chcecie sobie powspominać lub dowiedzieć się, jak żyło się w czasach życia na kartkę w Polsce i jak kiedyś się podróżowało – to polecam ta książkę. Oprócz nudnego początku – ta książkę czyta się szybciej niż trwa lot w nieznane – tam gdzie musiał polecieć autor. Trochę inny obraz „czarnej” Afryki.

piątek, 21 czerwca 2019

wiewiórka i Julia

Emma Kiworkowa, Anna Sakowicz- wiewiórka i Julia
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  33/52
Książka o 12 przygodach Julii i zaczarowanej wiewiórki. Zosia dostała od babci – orzeszek, który nie był zwykłym orzeszkiem, bo posiadał magiczną moc. Gdy dziewczynka miała problem – musiała nim stuknąć trzykrotnie by pojawił się jej przyjaciółka ruda wiewiórka Julia. Obok nich mieszka jeszcze Franio, który zawsze jest chętny do pomocy.
A to trzeba wyszukać złodzieja ciasta, przejść obok groźnego dozorcy, czy ominąć wielkiego kota. Po drodze spotykają jeszcze mnóstwo osób ze świata magii i bajek.

Mój 4,5 letni siostrzeniec bardzo uważnie słuchał bajek, – choć dla niego były ciut za długie, bo się szybko rozpraszał. Wydaje mi się, ze dla 6 latka i starszego będą ok.
Fajne zabawne pobudzające wyobraźnię
Polecam



















niedziela, 16 czerwca 2019

ziemia w ogniu


Daniel Arenson – ziemia w ogniu
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  31/52
Nie jestem wielka fanką sc-fi ani ekspertką w tego typu książkach, ale ta historia mi się bardzo spodobała. To druga część serii wschód ziemi– i uważam, ze jest lepsza od pierwszej.
Tu poznajmy losy bohaterów z pierwszej części. Już trochę starsi o doświadczenia i wyszkoleni wojskowi lecą walczyć na front z istotami z kosmosu. Wijce już nie są tak milusie jak w pierwszej części – różowe pożerały ludzi, ale można je było łatwo unicestwić – teraz są groźniejsze i jest ich dużo. Nie będą to zwykłe wijce - a groźnie zmutowane – czasem będą pod taką postacią, że głowni bohaterowie – będą chcieli je ocalić.  
Teraz będą musieli zejść do piekła by walczyć z wrogiem. Pośród ciemności i strachu będą musieli stoczyć następną walkę. Gdy przybędą na nową planetę nie będą gotowi na to, co tam zobaczą.
Dodatkowo będą walczyć z młodzieńczymi uczuciami. Jeden chłopak i dwie dziewczyny, które kocha – będzie musiał wybrać, z którą chce spędzić życie, a która będzie tylko wspomnieniem.
Jednak, aby tego było mało pomiędzy nimi jest zdrajca, który będzie robił wszystko by wijce zwyciężyły, – kim jest sabotażysta i dlaczego pomaga wrogowi.
Książka trzyma a napięciu do samego końca. Świat stworzony przez autora jest zarazem kolorowy, ale przerażający. Coś jak black in men przeniesiony do świata hororru. Z jednej strony dobry fantasy, a z drugiej thriller z elementami horroru. Tu trzeba zapiąć pasy, bo będzie jazda bez trzymanki, gdy wijce zaatakują nas od środka.
Ja z niecierpliwością będę czekać na dalsze części i przed tą książką zarzekałam się, że fantasy ani sf-ci nie włożę do ręki – teraz jestem zafascynowana tym światem.
Tak dobrze dobrane opisy, ze niemal czułam się częścią załogi na tym statku i czułam oddech wijców na karku.
Polecam

wtorek, 11 czerwca 2019

sorge- małomisteczkowość


Aleksandra Zielińska - Sorge
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  30/52
3 kobiety, 3 różne historie – jedno miasteczko.
Jedna z bliźniaczek, która przeżyła poród – na zawsze napiętnowana, – bo miały być dwie – wyszła tylko jedna. Druga, która zatrzymując autokar wycieczkowy – doprowadziła do tragedii, w której tylko ona przeżyła. Trzecia, która jako jedyna przetrwała zamach na jednym z wiejskich wesel. Pewnego dnia wszystkie trzy spotykają się, – bo po każdej katastrofie przychodzi nowy dzień.
Wszystkie trzy przeżyły, i przez to zostały napiętnowane w wiosce. Te pytanie, – dlaczego ty a nie inni. Miasteczko z cmentarzem pełnych dziecinnych nagrobków. Zapomniane przez świat, wryte w pamięci mieszkańców.
Literatura piękna, która opisuje problemy ludzi małych miasteczek. Co prawda czasami miałam efekt deja-vu – bo często powtarzały się te same myśli i ciągle te same historie przekazywane z ust do ust. Ale one były jak plotka rzucona przez dziesiątki ust – jakby wyryte na zawsze.
Porody pełne bólu i krzyku, szpitale z piwnicami pełnymi poturbowanych dzieci, domy starości, w których „zasikane” starsze osoby odchodzą w zapomnieniu.
Przesady, dziwne rytuały i plotki przekazywane z pokolenia na pokolenie.  Trzask, który zmienił wszystko.
Oryginalna literatura. Trochę dziwna czasami. Wciągająca i pochłaniająca bez reszty. Ja bardzo się w nią wciągnęłam i na pewno sięgnę jeszcze po literaturę autorki.

niedziela, 9 czerwca 2019

na stronach światła


Krystyna Mirek – na strunach światła
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  29/52
Książka z typu – ani zła ani dobra. Lekka, przyjemna szczególnie na letnie wieczory.
W pięknym kaszubskim domu do babci Kaliny zjeżdża cała rodzina, w tym, że nie wszyscy są mile widziani. Jedna z kobiet kiedyś zdradzona – będzie chciała się zemścić.
Najważniejszą osobą w tej powieści będzie jednak Bianka, do której wzdychają wszyscy mężczyźni – to jedna z tych kobiet, która zwraca uwagę. Kocha się w niej każdy sąsiad i nawet brat jej męża.
Mimo, że wszystko dzieje się u babci Kaliny w willi pod kasztanem to moim zdaniem – tą bohaterkę trochę potraktowani po macoszemu. Miała odgrywać pierwsze skrzypce, a zepchnięto ja na bok.
Tak naprawdę każdy z bohaterów był tu na równi traktowany. Mi brakowało – głównej bohaterki i głównego wątku.
Trochę się rozmyła główna treść. Mama Antka, która trafia na oszusta matrymonialnego, Bianka i jej małżeństwo a raczej nudny chłopak, który strasznie zakochany nie widzi poza nią świata. Do tego Antek, który zakochuje się w Biance, a którego kocha inna dziewczyna. Babcia kalina, która kocha swój dom i jest zmęczona tymi wszystkimi rodzinnymi mezaliansami. I Jeszcze Julia - matka Julii, która kiedyś odbiła męża mamie Antka.
Trochę zbyt dużo tematów i każdy zbyt mało opisany. Zabrakło mi lepszego opisu pięknego ogrodu i większej uważności dla babci Kaliny. Ale mimo wszystko książkę przeczytałam szybko i nie nudziłam się. Ale nie jest to książka, która zapadła mi w pamięć. Nie nudzi, nie przytłacza – ale tez nie chwyta za serce.


sobota, 1 czerwca 2019

magda stachuła - oszukana


Magda Stachula - oszukana
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  28/52
Książka – zaczyna się niepozornie- ot dziewczyna mieszka w domu starszego o 20 lat mężczyzny. Wiedzie beztroskie życie i niczym się nie przejmuje. Jest tylko jedno, ale Lena nie opuszcza swojej kryjówki. Przyszła teściowa jej nie znosi, a jej jedynym przyjacielem jest labrador biszkopt. Pewnego dnia dziewczynie wydaje się, że ktoś ją śledzi i obserwuje dom. Zamyka się w piwnicy i dowiaduje się ukrywanej od lat mrocznej przeszłości swojego partnera. Przestraszona ucieka a za nią ukochany i kilka osób z jej przeszłości, (która okaże się mroczna).
Na początku książka wydała mi się następną historią, w której młoda kobieta zakochuje się w starszym bogatym mężczyźnie i dla luksusowego życia zrobi wiele. Jednak książka poruszyła temat zakochanej dziewczyny, która została sprzedana przez swojego chłopaka. Oszukana – to mogło spotkać ciebie – idealny tytuł dal tej historii. Bo handel ludźmi jest jednym z „najbardziej Dochodowych” biznesów. Co chwila jakaś dziewczyna zostaje porwana i sprzedana do burdelu. Często jak w tej historii sprzedaje ją osoba, której zaufała, w której się zakochała.
Mimo, ze już w pierwszej powie – domyślamy się jak zakończy się historia, (choć autorka zostawiła otwarta furtkę by napisać kolejna część) to historia tak wciąga, że trzeba ją doczytać do końca.
Książkę czyta się z pozycji trzech osób, w których na koniec losy się łączą w ponura historię. Niedopowiedziane historie, kłamstwa sprawiają, że pokręcone życie głównych bohaterów – jeszcze bardziej się zagmatwało.
Co się stanie jak dwie osoby żyjące obok siebie mają przed sobą tajemnice. Przeczytajcie książkę – a się dowiecie. Ja polecam i czekam na dalszą część.