INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

prawdziwa miłość - 10 kroków do szczęścia


Duana Welch - Prawdziwa miłość. 10 kroków do trwałego związku

#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 4  19/52
Jeśli nadal jesteś singielką i zawsze myślałaś, że wystarczy być sobą. To ta książka zburzy ten mit. Randkowanie to jak gra, w której to ty musisz rozdawać karty.
Kobiety obejmują nowe stanowiska, dzielą się obowiązkami, maja prawo głosu. Gdy świat poszedł na przód Panowie w kwestii randek zatrzymali się w epoce kamienia łupanego. Nadal chcą mieć przewagę, lubią gonić króliczka i pożądają to, co nie jest w zasięgu ich ręki. Brakuje tylko by ciągnęli nas za włosy ;)
Autorka kwestię powodzenia randek oparła na badaniach (pamiętajmy, że Amerykańskich). Przytoczę wam kilka rad: zawsze kończ randkę pierwsza, nigdy nie pozwól żeby to ty płaciła rachunek (jak mężczyzny nie stać na latte –to jak ma ci zapewnić stabilizację) – facet nie musi być milionerem by znaleźć żonę – musi być bardziej kreatywny – jeśli nie ma na latte - powinien zaprosić do parku na spacer i przynieść zrobioną w domu kawę ;). Szanuj siebie nie lecąc zawsze na jego wezwanie – jak zaprasza cię w piątkowy wieczór na weekend – odmów mu, mówiąc, że już masz zajęty kalendarz – może następnym razem da ci znać wcześniej.
20 kroków by przyciągnąć partnera, usidlić go i znaleźć prawdziwą miłość. Z niektórymi a nawet większością możemy się nie zgodzić – sama autorka przekonuje, byśmy zastosowały kilka rad na kilku randkach, a na kilku zachowywały się jak zawsze i zobaczyły, co z tego wyniknie.
Trzeba być między za dobrą (wiecznie gotową by życie dostosować pod życie mężczyzny) a zołzą, która nie szanuje fajnych facetów. Miła asertywność. Krótkie historie i szczery opis życia autorki wzbogacaj tą książkę o to, co najważniejsze w życiu – miłość.
Trochę mi przeszkadzał nacisk na dwie portale randkowe. Czułam się jakby to była specjalnie lokalizacja produktu. W Polsce mało popularne portale – więc ciężko się zdystansować
Ja uśmiałam się czytają niektóre rady. Na szczęście są wyjątki i wbrew pozorom zdarzają się coraz częściej. Ja mimo wszystko polecam tą książkę.

niedziela, 28 kwietnia 2019

droga road 66


Artur Owczarski – droga 66 droga matka
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 4  18/52
Road66 – chyba większość z nas zna ten znak a wielu z nas kojarzy go z prawdziwą Ameryką.
W tej książce udajemy się słynna drogą, żeby poznać prawdziwą Amerykę. Wsiadamy w samochód i wyruszamy w długą podróżą często naładowaną kiczem, lejącą się strumieniem rozcieńczonej kawy i ociekającą tłuszcze z przydrożnych barów.
Mi zawsze marzy się offroad po USA, – ale niestety jak potwierdziło się w książce – Ameryka to kraj nie dla pieszych ludzi, a znaleźć coś świeżego i nieusmażonego we fryturze jest trudniejsze niż wygranie miliona w Las Vegas.
Piękne zdjęcia i ciekawe opisy, a także historia tej słynnej drogi, sprawiają, że książkę czyta się za jednym posiedzeniem. Prawie 4000 kilometrów drogi, tysiące kiczowatych figur przy drodze, setki barów z hamburgerami i rozwodniona kawą, dziesiątki muzeów i przydrożnych moteli. Taka jest Ameryka.
To taka podróż w czasie – tu zapomniano, że świat poszedł na przód i wszystko stanęło w miejscu. Taka prowincja, gdzie jedynym cudem techniki są wielkie wielobarwne neony.
Road66 kiedyś droga, którą podążali imigracji szukając lepszego świata. Dziś, jako atrakcja turystyczna napędza lokalny biznes. W większości znanych miejsc liczba turystów jest tak duża, że trzeba umawiać się na wizytę z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, a później odstać swoje w kolejce – wszystko by pstryknąć zdjęcie.
Ameryka – wielki skansen starych samochodów, które stoją dosłownie wszędzie. Kolorowe, podrapane, przerobione, wkomponowane w ogród, zapomniane.
Zaparzcie sobie dzbanek kawy i przeczytajcie tą książkę. Polecam. Aż rozmarzyłam się by jednak kupić bilet i polecieć w nieznane. Kto wie ;)))

poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Niebo nad Amsterdamem


Agnieszka Zakrzewska- niebo nad Amsterdamem
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 4  17/52
3 ostatnia część historii o Polce mieszkającej w Holandii. Mam sentyment do tej książki, bo uwielbiam Amsterdam i bardzo polubiłam główną bohaterkę Agnieszkę.
Znów książka mnie pozytywnie zaskoczyła. Pełna ciepła, miłości i pięknych cytatów, które jak zawsze pozaznaczałam sobie kolorowymi karteczkami. Mój ulubiony poniżej.
, „Jeśli nic nas nie łączy, czujemy się obco, nie dzielimy ze sobą swoich pragnień, swoich wątpliwości. Oddalamy się od siebie, a potem jest już za późno i za daleko, żeby wracać. Nie możemy jednak zatracić się w drugiej osobie do końca, bo stracimy własną tożsamość, własne „ja” i zaczynamy oddychać nie swoim życiem, na okrutny kredyt, który prędzej czy później, przyjdzie nam spłacać. Nie można żyć tylko dla siebie, ale nie można żyć również wyłącznie dla innych. Nikt nie może od nas oczekiwać, że będziemy tacy, jak to sobie umyślili.”
Agnieszkę poznajemy już, jako matkę „dorosłej nastolatki”, która żyje sobie spokojnie dopóki gbur z wyższych sfer nie wprowadza się obok. Zaczynają się humory dorastającej latorośli, wybite szyby czy groźby na ścianie. Dodatkowo Mąż chce sprzedać jej ukochany dom. Tym razem autorka tez dodała trochę dramatyzmu w swojej historii. Łagodna intryga przemyka w tle spokojnej Holenderskiej wsi.
Przecudna opowieść o sile rodziny i o tym, jak łatwo można niewinnym gestem zaprzepaścić to, co najcenniejsze. W życiu Agnieszki pojawi się szalony i niezmiernie przystojny baron, przez którego Polka omal nie straci wszystkiego. Czy romans rozkwitnie czy zakończy się jeszcze przed jego rozpoczęciem. Mi podczas czytania historii w głowie grał fortepian. Muzyka aż sama wyrywała się ze stron, aż czuło się wibracje przechodzące przez całe ciało.
Ja jak zawsze się wzruszyłam i łezka nie jedna zakręciła się w oku. Ciepła rodzinna saga o miłości – takiej codziennej – o życiu na emigracji i kompromisach w mieszanych związkach. Ale podobno miłość pokonuje wszystkie grancie i zwycięża wszystkie przeciwności.
Bardzo polecam. Spokojnie można czytać bez znajomości poprzednich części, – choć gwarantuje, że sięgniecie po wszystkie 3.

niedziela, 14 kwietnia 2019

podróż po Ameryce


Żaneta Auler – 7 dni w siódmym niebie
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 4  16/52
American dream, hamburgery wielkości tirów, kilometrowe korki i klimatyzacja na maxa. To nie jest typowy przewodnik ani powieść. Autorka przybliża nam świat Amerykanów. Tak różny od nas Europejczyków. W U.S.A ludzie są bardziej życzliwy uśmiechnięci a od dzieciństwa słyszysz, że możesz wszystko. Ale dostęp do broni palnej i duża ilość śmieciowego jedzenia nie służą jej zbytnio.
Mi bardzo podobał się opis miasta aniołów, czyli L.A. – Tylko szkoda, że to jest kraj dla zmotoryzowanych i piechurzy tacy jak ja raczej się tam nie odnajdą. W kraju wiecznego słońca, gdzie jedyną przewidywalną rzeczą jest słońce i korki. Wszyscy goniący za pracą, by z niej utrzymać drogie mieszkania. Profesorowie, pracownicy działu marketingu na drugiej zmianie uczą yogi, zaparzają kawę w barze. Tu nie można ani na chwilę zwolnić. 10 Dniowe prawo do urlopu często w ogóle jest pomijane przez pracowników.
Pędzący świat. Najdroższe ulice na świecie i domy warte miliony. Aby żyć w takim gronie trzeba ciągle pracować. Czy najnowsze samochody, ciuchy warte są tego. Każdy wybiera to, co jest dla niego ważne.
Książka jest po prostu pobytem tygodniowym w Ameryce. Wychodzimy z samolotu i dajemy się porwać tłumowi w Nowy Yorku i zatrzymać przez zachód słońca w L.A. Opis kanionu sprawia, że chcemy bukować bilet i tam polecieć.
Ale oprócz typowych faktów o Ameryce – są też wplecione historie autorki i to jak jej życie się potoczyło, że wylądowała na tym kontynencie. Jej rodzina, biznes i dorastające dzieci. Zazdroszczę tego optymizmu i wiary w człowieka. Ale nie ma idealnego miejsca – i Ameryka mimo wspaniałości nim nie jest. Ale dlaczego nie jest idealna tak jak z pocztówki – przeczytajcie książkę. Polecam



piątek, 5 kwietnia 2019

chata nad jeziorem


Roma J. Fiszer – Chata nad jeziorem


 Ta książka zauroczyła mnie od pierwszej strony. Już pierwsze zdania wprowadzają nas w radosna pełna miłości historię. Kto pokochał film „uciekająca panna młoda” z Julią Roberts – to polubi tez tą historię, która jest trochę podobna.

Vaness ucieka prawie spod ołtarza i zamyka się w swoim mieszkanku. Po kilku miesiącach jest gotowa na powrót do świata żywych. Zalogowuje się do pewnego portalu internetowego i poznaje uroczą malarkę i równie uroczego gbura. Jej pierwsza przygoda z Internetem nie zaczyna się szczęśliwie, – bo zostaje okłamana. Czy facet, który kłamie na pierwszej randce jest wart by spotkać się z nim po raz drugi i jeszcze się w nim zakochać.

Cudowne opisy kaszubskiej wsi – tak, że ma się ochotę rzucić wszystko i pojechać na Kaszuby. Drewniany domek nad jeziorem z uroczym przystojnym gospodarzem, – czego chcieć więcej. Czy to jednak będzie wystarczające do zbudowania wspólnej przyszłości.
Miłość, przyjaźń, ale także złamane serce i zdrada, – czyli wszystkie kolory życia. Typowo kobieca literatura w sam raz na wiosenne słoneczne dni. Przywracająca wiarę, że każdy z nas spotyka na drodze osoby, które wywierają wpływ na nasze życie. Każde złamane serce prędzej czy później się poskleja by znów być gotów na następną miłość.

Ja zarwałam noc czytając tą uroczę historie miłosną. Kiedyś myślałam, że nie lubię takich historii, a tu taka niespodzianka. Jedynie, do czego mogę się przyczepić to, że zakończenie zbyt naciągane, polukrowane i na siłę w stylu „zżyli długo i bardzo szczęśliwie”. Ale mimo wszystko książka jest cudowna pełna ciepła i miłości. Autorka udowadnia, że w życiu trzeba być sobą i żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami – i nie iść na kompromis tylko, dlatego że boimy się być sami. Trzeba być odważnym, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto odwzajemni nasz charakter.
Wcześniej nie znałam tej autorki, ale jestem pewna, że jeszcze nie raz sięgnę po jej książki.

#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl

Etap 4  15/52