INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

wtorek, 31 grudnia 2019

ostatni - wyd. czarna owca


Hanna Jameson - Ostatni
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl #ostatni
Etap 12 64/52
I to się stało. Bomba nuklearna rzucona w centrum świata zniszczyła wiele istnień. Ale kilka osób jakimś cudem przeżyło. Bez Internetu i pomocy będą musieli sobie sami poradzić.  Jedni poczują się dobrze w roli przywódcy, inni nie będą chcieli już żyć.
Już od pierwszego dnia racje żywnościowe są dzielone tak, aby wystarczało dla wszystkich. Jednak nawet w obliczu końca świata – jedni lepiej kombinują niż drudzy. Wódka i papierosy będą towarem deficytowym, za które ludzie będą w stanie dużo zrobić
Pewnego dnia grupa rozbitków znajduje ciało dziewczynki. Od tej pory każdy jest podejrzany i nikt nikomu nie ufa.
Do tego dochodzi brak pożywienia, czego konsekwencją stanie się opuszczenie hotelu i wyruszenie na poszukiwania. Okazuje się, że Internet całkiem nie padł (uffffffffff) i są inni ludzie.
Czy zacznie się bitwa o przetrwanie?? Czy koniec świata będzie początkiem końca ery człowieczeństwa.
Fabuła nie ma zbyt szybkiego tempa. Czasem trochę się ślimaczy. Ale nie wieje nudą. Mi brakowało więcej napięć, opisów, akcji.
Trochę czuję powiew Czarnobyla. Tyle, że wersji light. Trochę naciągane, ale czy wszystko musi mieć sens ;))
Polecam. Czyta się szybko i fajny pomysł na fabułę ksiazki

sobota, 2 listopada 2019

w poszukiwaniu prawdy


Nora Roberts – w poszukiwaniu prawdy
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 11 61/52
Początek książki był świetny, aż przebierałam nóżkami czytając ten thriller. Później było coraz bardziej naciągana historia a zakończenie niczym harlequin, – które kompletnie zrujnowało tą fajną historię.
Mamy tu znęcanie się na dziećmi – szanowanej pary, w której on znany chirurg, a ona perfekcyjna Pani domu – za zamkniętymi drzwiami ukrywają swój sekret.
Na szczęście główna para bohaterów ucieka do ciotki i przez następne kilka lat wiedzie szczęśliwe życie. Syn po wielu latach studiów poza krajem – wraca by zmierzyć się z przeszłością. Tu spotyka Darby, która tez ma za sobą złe wspomnienia. I tu zaczyna się historia jak z brazylijskiej telenoweli przeplatana thrillerem – tylko, że za dużo lukru, za mało napięcia.
Druga połowa książki i zakończenie dal mnie była trochę nudne i czytane na siłę. Szkoda, bo początek był rewelacyjny. Nie to, żeby historia sama w sobie była zła, ale nie lubię, gdy thriller zmienia się w słodkie love story, gdzie główna para grucha jak para gołąbków.
W pierwszej części dość mocne opisy przemocy, a później masa lukru. Dużo osób, którzy nie gustują w thrillerach, a lubią love story mogą spokojnie przeczytać tylko drugą część. Nie będą zawiedzeni. Ci, co kochają mocne emocje – albo niech przeczytają tylko o dzieciństwie głównych bohaterów, bo później mogą zasnąć od tej miłości.
Może gdyby od początku była to ksiązka o miłości bez tego genialnego wstępu – to nie byłabym rozczarowana. Ale to jakby po prawdziwym szampanie podano nam piccolo – lekkie zawiedzenie.
Ale książka sama w sobie fajna – fakt mega naciągane zakończenie, ale trzyma w napięciu, okraszona szczypta erotyki z nutką thrillera.

niedziela, 27 października 2019

w ukryciu

Nora Roberts – w ukryciu
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 10 60/52
To moja pierwsza książka tej autorki – wcześniej czytałam tej Pani książkę, ale pod innym pseudonimem.
Zaczyna się wielką masakrą w centrum handlowy, gdzie para nastolatek zabija wiele ludzi. Część z ofiar przeżywa i „robi karierę” na tej tragedii. Mimo, że sprawcy rzeźni zostali zastrzeleni – kilka lat później po tragedii – ofiary, które przeżyły zostają zamordowane. Czas leci do przodu a ofiary jak kostki w dominie przewracają się i odchodzą na zawsze.
Okazuje się, że miła uczynna dziewczyna z sąsiedztwa, nie jest taką niewinną istota.
Książka na początku zaczyna się zwykła historia ludzi zamieszkujących miasteczko jak każde inne. Lecz chwilę po tragedii, gdy damy jej szansę – tempo przyspiesza a emocje zaczynają sięgać zenitu. Ta książka zdecydowania jest lepsza niż seria „in death”, pisana pod innym pseudonimem. Tu jest dobre tempo akcji i opisy, gdzie można sobie wyobrazić lepiej otoczenie, w którym rozgrywana jest akcja i nie ma dziwnych pojęć, – bo to książka z teraz, a nie z przyszłości.
Powiem, że, mimo, że główna postać jest złym charakterem to bardzo ją polubiłam. Niesamowicie inteligentna i na swój sposób miała cel, który realizowała. A, ze no polegało to na zabijaniu innych to trochę wynikało z jej dzieciństwa.
Polecam, jako dość łagodny thriller, ale z wciąż narastającym napięciem. Nie ma tu żadnych scen, który mogłyby urazić wrażliwych czytelników, ale cos w sobie ma, że nie sposób się od niej oderwać dopóki morderca nie zostanie schwytany.


To był zwyczajny wieczór w centrum handlowym na obrzeżach Portland w stanie Maine.
Trzy nastoletnie przyjaciółki czekały na rozpoczęcie filmu. Chłopak flirtował z dziewczyną sprzedającą okulary przeciwsłoneczne. Matki z dziećmi robiły zakupy, a kierownik sklepu z grami komputerowymi zajmował się klientami.
Wtedy pojawili się zamachowcy. Chaos i rzeź trwały zaledwie osiem minut, zanim napastnicy zostali zabici. Jednak ci, którzy przeżyli, już zawsze będą odczuwać skutki traumy. W kolejnych latach jedna z tych osób zostanie stróżem prawa. Inna zamknie się w sobie, próbując pogrzebać wspomnienie chwil, gdy kuliła się w damskiej toalecie, bezradnie ściskając w ręce telefon komórkowy – aż w końcu znajdzie sposób, aby emocje tamtego wieczoru przelać w sztukę.
Jednak był ktoś, kogo nie zadowoliła szokująco wysoka liczba ofiar śmiertelnych w centrum handlowym DownEast. I kiedy tym, którzy ocaleli, powoli udaje się zaleczyć rany, znaleźć swój azyl i podźwignąć, odkryją, że na ich życie nastaje jeszcze jeden spiskowiec – i że tym razem może nie być gdzie się ukryć.

środa, 23 października 2019

współlokatorzy


Beth O’Leary – współlokatorzy
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 10 59/52
Bardzo fajny pomysł na książkę. Początek obiecujący, a później cos się rozmyło i było tak nudno jak flaki z olejem. Ale od początku
 Dwie osoby, które mieszkają ze sobą, ale nigdy się nie widziały. Dzielą łózko razem, choć nigdy się nie otarli o siebie. Są lokatorami tego samego mieszkania, w tym, że przebywają w nim zawsze osobno o różnych porach. I tu zaczyna się fajna czarna komedia pomyłek.
No, ale pewnego dnia plan się sypie i ta dwójka się spotyka. Jest miłość, namiętność itd. I tu czułam się jakbym czytała opowiadanie w stylu „mój pierwszy raz”, które dawno temu ukazywało się w zapomnianym dziś magazynie Bravo ;)

wtorek, 22 października 2019

oko w oko ze złem


Berry Daynes – oko w oko ze złem
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 10 58/52
Miało być mocno, krwawo i pod napięciem wyszło nijako. Jestem rozczarowana. Liczyłam na opis wstrząsających spraw karnych dostałam nudną biografie psycholożki, która skupiła na sobie całą uwagę.
 Tan naprawdę tu czułam deja vu – te kilka opisanych historii gdzieś już czytałam. Czasami wiało tak nudą, że miałam ochotę zakończyć tą książkę. Znów dałam się nabrać na opis z tyłu książki, który obiecywał mi mocną lekturę.
, „Jeżeli ktoś obcy zaczyna do ciebie mówić, to może być najlepsza chwila w całym jego życiu, jedyna rozmowa, jaka mu się dziś przytrafi.” No to autorki wysłuchaliśmy i możemy jej podziękować. Książka nie jest zła, ale nudna. Nie ma niej w nic, co by zmroziło krew w żyłach. A przecież każdy z nas wie, że na świecie było mnóstwo zbrodni ociekających przemocą i zakrawających o rzeź. I tu chciałam poczytać o takich przypadkach, a książka była obdarta z tego – jakby ktoś ją ocenzurował i domalował kwiatki.
Ja liczyłam na mocniejsze wrażenia i dlatego jestem rozczarowana. Nie ma tu nic, czego bym wcześniej nie czytała, (bo interesuje się psychologią). Ale jak ktoś nie potrzebuje wrażeń to ta książka może być dobra. Dla fanów thrillerów i krwawych jadek jest za lekka.

niedziela, 13 października 2019

pod powierzchnią


Anna Dembowska – pod powierzchnią
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 10 57/52
Serialu nie oglądam wiec po tym jak przeczytałam diagnozę byłam bardzo ciekawa tej książki.
Ginie dwoje małych dzieci. Wszyscy zaczynają myśleć, że sprawcą jest ta sama osoba. Komisarz Byszewska jest pod presją opinii publicznej. W dodatku jej życie osobiste zaczyna przeszkadzać jej w pracy.
Mimo, ze nie oglądałam serialu to kojarzę osoby w nim występujące – wiec ciężko zmienić sobie wyobrażenie – wyglądu głównych postaci – jak już ma się w głowie ich filmowych odpowiedników, – dlatego wolę czytać książki przed pojawieniem się ich na ekranie.
Na szczęście obsada serialu jest genialna – wiec można to przeboleć. Chyba obejrzę serial, – bo naprawdę książka mi się spodobała. Fajna trzymająca pod napięciem. I niedokończona (ach – trzeba poczekać na następną część lub obejrzeć wcześnie serial, bo znacie to uczucie, kiedy autor nie kończy historii.
Lubię książki, które dzieją się na naszym polskim podwórku i pokazują nasz świat. Łatwiej sobie wyobrazić polskie realia niż amerykańskie.
Ten, kto obejrzał serial powinien przeczytać książkę, – bo podobno tego nie zobaczy się na ekranie. (nie wiem – może się przekonam) a dla tych, co nie oglądali – może zachęci do obejrzenia.

sobota, 12 października 2019

śmierć i mrok


J.D. Robb – śmierć i mrok
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 10 56/52
Lata 50 XXI wieku. Czyli akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Świat prawie wygląda tak samo, ale zamiast komórek są jakieś łącza, asystenta kuchennego, który sam gotuje (cos jak thermomix nowej generacji) i zamiast kokainy są jakieś erotyki.
Książka zaczyna się morderstwem, które jest zaaranżowane jak jedna z historii w książce znanej autorki. Scena morderstwa wydarzyła się w kinie podczas filmu „psychoza” Hitchcocka. Aż przypomniałam sobie ten film i po przeczytaniu książki – obejrzałam go (genialny mimo swojego czasu). Okazuje się, że morderca swoje ofiary wybiera na podstawie książek. Jego wyczyny są dokładnie spójne z tymi, które zostały i opisane w książkach.
Bardzo fajna książka, trzyma w napięciu. Akcja jest dość szybka. Nie ma zbyt dużo krwi – raczej trzyma w napięciu psychicznym. Mi brakowało – opisów. Prawie ich nie ma. Musiałam wiele rzeczy sobie sama wyobrazić błądząc lekko we mgle.
Fajnie, że w książce jest też dawne stare dobre kino, – czyli klasyka się nigdy nie starzeje. Jest odrobinę seksu, – choć historia głównej bohaterki, przypomina ciut okrojoną wersje Greya – nie ma czerwonego pokoju, – ale jest mega bogaty facet, ona policjantka i gorące uczucie między nimi.
Książkę szybko się czyta. Jednak ja ciut jestem niedosycona opisami. Nie lubię zbyt wykreowanych opisów, – ale jakiegoś minimum oczekuje – tu tego nie było. Autorka już wydała ponad 200 książek i myślę, że robi to już trochę automatycznie i czasem coś pomija.
Ale książkę polecam, bo mimo wszystko jest dobrą pozycją, – jeśli ktoś lubi kryminały.
Fani Hitchcocka będą zadowoleni, – choć jego filmy są najlepsze. A Scena pod prysznicem natchnęła autorkę do napisania tej historii.

niedziela, 6 października 2019

córka zegarmistrza


Kate Morton – córka zegarmistrza
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 10 55/52

Początek książki był dla mnie dość ciężki i nudny. Mnóstwo opisów trochę prze lukrowanych na początku mnie zniechęciło, że prawie porzuciłam myśl o przeczytaniu tej książki. Później wciągnęłam się w historię by na samym końcu całkowicie się jej zatracić. Cudowne opisy sprawiły, że myślami przeniosłam się do XIX wiecznej Anglii. Mimo, ze nie jestem fanką ckliwych historii to moje serce lekko drgnęło podczas czytania i łezka też się uroniła. Piękna historia o nieszczęśliwej miłości. Czytając książkę trochę czułam się jak przed wejściem na Titanica. Niebieski zapodziany klejnot na szyi ukochanej. Nieszczęśliwa miłość, którą wszyscy wokół chcą rozdzielić. Co prawda tu ona jest tą z niższych sfer, ale koniec jest równie piękny, co tragiczny.

Może sięgnę jeszcze po inną książkę autorki, a na razie wracam do seryjnych morderców i zakrwawionych kartek zbrodni w mrocznych thrillerach.

Ojciec wołał na mnie Birdie, mawiał, że jestem jego małym ptaszkiem. Dla wszystkich byłam jego dzieckiem, córką zegarmistrza. Edward nazywał mnie swoją muzą, przeznaczeniem. Ludzie pamiętają mnie jako złodziejkę, oszustkę, tę, która miała się za lepszą od innych i nie była niewiniątkiem. Nikt już nie pamięta mojego prawdziwego imienia. I nikt nie wie, co naprawdę stało się tamtego lata.
Latem 1862 roku grupa młodych artystów, którym przewodził utalentowany i pełen pasji Edward Radcliffe, przybyła do Birchwood Manor w malowniczym Oxfordshire. Planowali spędzić miesiąc na łonie natury, szukając inspiracji. Ale ich pobyt na prowincji właśnie dobiega końca: jedna z uczestniczek wyprawy została zastrzelona, druga zniknęła – podobnie jak pewna bezcenna pamiątka rodowa – a życie Edwarda Radcliffe’a legło w gruzach.
Ponad 150 lat później Elodie Winslow, młoda archiwistka z Londynu, odnajduje skórzaną torbę, a w niej dwa pozornie niezwiązane ze sobą przedmioty: zdjęcie w kolorze sepii, przedstawiające zniewalająco piękną kobietę w wiktoriańskim stroju, i szkicownik artysty z rysunkiem domu z dwuspadowym dachem, stojącego w zakolu rzeki.
Dlaczego Birchwood Manor wydaje się Elodie tak znajome? Kim jest młoda kobieta na fotografii? Czy kiedykolwiek pozna jej tajemnicę?

"Córka zegarmistrza" jest historią o skrywanym sekrecie, okrutnym morderstwie, zuchwałej kradzieży, sztuce, miłości i stracie, opowiedzianą głosem Birdie Bell – córki zegarmistrza, która była świadkiem i uczestnikiem tamtych dramatycznych wydarzeń.


poniedziałek, 23 września 2019

daj się pokochać dziewczyno


Katarzyna Miller, Joanna Olekszyk – daj się pokochać dziewczyno
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 53/52
Panią Katarzynę Miller – kocha się, albo nienawidzi. Ja nalezę do tej pierwszej grupy i jej książki połykam jak świeże bułeczki z masłem
„zacznij od deseru – słodki i lekki jak beza, poprawiający samopoczucie jak czekolada – flirt to przepis na smaczne życie i udany związek.”
I taka jest ta książka jak deser, którym powinniśmy się my – kobiety delektować.
Nawet, jeśli ukończysz studia z wyróżnieniem, będziesz ciężko pracować – nie koniecznie osiągniesz sukces. To samo w miłości – czasem im więcej się starasz i pracujesz na miłość – ona się od ciebie oddala.
Nieszczęśliwe singielki i jeszcze bardziej zdruzgotane mężatki. Pragnienie miłości niczym z brazylijskiej telenoweli – bardzo nam szkodzi.
Pani Katarzyna – wali prosto z mostu jak miłość ogłupia i jak cudowne kobiety zadawalają się byle chłopami by nie być same.
Książka dla singielki jak i długodystansowej mężatki. Wszędzie problemy są podobne.
Do przeczytania ;)))

niedziela, 15 września 2019

anioł z Auschwitz


Eoin Dempsey – anioł z Auschwitz
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 53/52
Podczas uczęszczania do liceum – dużo książek czytałam – tyle, że lektur prawie żadnych. Książki o I i II wojnie światowej i okresie miedzy wojennym były moimi ulubionymi, – dlatego chętnie sięgnęłam po anioła z Auschwitz
Czy prawdziwa miłość istnieje i czy przeznaczenie można oszukać.  Dwoje młodych ludzi poznało się przypadkowo. Spędzali całe dnie razem, aż do dnia, w którym zostali rozdzieleni. Gdy wybucha wojna Rebecca, jako Żydówka musi się ukrywać, a w ostateczności wyjechać z kraju.
Christopher wraca do Niemiec i zgłasza się na ochotnika – do szeregów SS. Robi to tylko, dlatego – bo wierzy, że w jednym z pociągów przyjedzie jego ukochana, którą zdąży uratować i będą już na zawsze razem. Będzie musiał zachować resztki człowieczeństwa w miejscu, o którym Bóg zapomniał. Czy po tym jak dostał władzę stanie się człowiekiem bez serca, dla którego śmierć będzie chlebem powszednim. Pewnego dnia dowiaduje się, że ukochana nie żyje a on jest w piekle.
Postanawia wykorzystać szansę i uratować, choć kilka osób z obozu śmierci.
Piękna historia miłosna, której akcja rozgrywa się w dramatycznym czasie. Opisy obozów są tak realistyczne, że aż ciarki przechodzą po plecach. Przez całą powieść trzyma się kciuki za to, że para ukochanych nareszcie się odnajdzie i będą żyli długo i szczęśliwie. Podczas odbywania służby jesteśmy pełni nadziei, że jeden człowiek może zmienić bieg historii.
Polecam. Bo nie zawiodła mnie historia gdzie najtrudniejszą rzeczą było pozostać człowiekiem.

Bestsellerowa powieść historyczna w stylu "Tatuażysty z Auschwitz".
Opowieść o miłości i walce o przeżycie.
Nic nie mogło rozdzielić Christophera i Rebekki: ani jej wyrodni rodzice, ani nawet narzeczony, z którym wróciła do domu po ucieczce do Anglii. Lecz gdy do sielankowej wyspy Jersey dociera II wojna światowa, nazistowscy najeźdźcy, realizując Ostateczne Rozwiązanie Kwestii Żydowskiej swojego Führera, wywożą Rebeccę na kontynent. Gdy naziści deportują Christophera i jego rodzinę do ojczystego kraju – Niemiec, w desperackiej próbie ratowania ukochanej zgłasza się na ochotnika do szeregów SS. Rozpoczyna służbę w Auschwitz, gdzie sprawuje nadzór nad pieniędzmi skradzionymi ofiarom, które zginęły w komorach gazowych. Poszukując Rebekki, musi nie tylko ukrywać podwójną tożsamość, ale i walczyć o własną duszę. W koszmarnym świecie Auschwitz Christopher pilnuje przepływu rzeki splamionych krwią pieniędzy, dzięki czemu staje przed nieoczekiwaną szansą. Czy starczy mu sił i odwagi, by zaakceptować nowy los, który na zawsze może zmienić nie tylko jego życie, ale i wielu innych ludzi?

sobota, 7 września 2019

nowa laleczka - Ben powraca


Ker Dukey&K.Webster- nowa laleczka
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 52/52
Pierwszy raz szczerze mogę powiedzieć, że część 3 jest lepsza niż pierwsza, (choć pierwsza była genialna).
Benny przeżył pożar, który wznieciła jego ostatnia laleczka. Chce się zemścić, ale plany jego zmienią się, gdy pewnego dnia w Internecie znajdzie idealną nową laleczkę. Ale zanim ją znajdzie Ben skrzywdzi nie jedną kobietę, gdyż nauczył się znajdować rozkosz w zadawaniu cierpienia innym i czuć orgazm podczas zabijania.
To nie jest książka dla „normalnych ludzi”. To przemoc fizyczna i psychiczna osiągają maksimum. Przemoc wobec kobiet jest tu pokazana od najgorszej strony. Tu nie chodzi o zabijanie złych ludzi, którzy mu kiedyś cos złego zrobili. Po prostu te kobiety znajdują się w nieodpowiednim miejscu i czasie i dlatego spotyka ich tak okrutny los.
Tym razem Ben nie jest sam – pomaga mu przyjaciel ojca. To on karmi bestię i znajduje mu ofiary by upajać się widokiem popełnianych morderstw przez Bena. Dostaje od niego bunkier by stworzył w nim swój dom dla swoich laleczek. Ale mimo znalezienia laleczki Ben szuka kontaktu ze swoją córeczką. Czy dziecka obudzi w nim cos dobrego, czy nawet nad nią będzie się znęcał.
Ciężko napisać recenzję nie uchylając wam wątków. Ale napiszę jeszcze, że tym razem Ben będzie miał rywala. Zacznie popełniać błędy, które będą go słono kosztowały. Nie będzie jedynym amatorem laleczek. Czy to oznacza koniec Bena.
Jeśli tak jak ja rozczarowaliście się drugą częścią to dajcie szansę tej części, bo jest ona genialna. Owszem – jest bardzo brutalna i może niektóre osoby urazić, ale zdradza wam, że będą niesamowite zwroty akcji i nie połapiecie się, kto jest ofiarą a kto katem.
Polecam ;))) i czekam na następną część – a ma ich być aż 7

środa, 4 września 2019

(nie) młodosć


Natasza Socha - niemiłość
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 51/52
Najlepsza z 3 części. Marta 30-latka i Klarysa już po 70-tce. Dzieliła je przepaść pokoleniowa połączyło zrządzenie losu.
Marta traci pracę i zaczyna smutny okres bezrobotnego. Gdy nie udaje jej się dostać jakiejkolwiek pracy – to kłamie na temat swojego doświadczenia i zatrudnia się w salonie fryzjerskim. Jednak mycie i nakładanie farby na włosy nie jest takie łatwe jak się wydaje i tego samego dnia znów zostaje bez pracy. Nie mając wyjścia przyjmuje posadę ekspedientki w sklepie erotycznym. Samotna, bez perspektyw lepszej pracy z długiem u rodziców będzie doradzać innym, co maja kupić by wzbogacić swoje życie seksualne. Osobie, która zatrzymała się w latach 90 na edukacji seksualnej będzie niewątpliwie ciężko przełamać się.
Jednak pół etatu to za mało – i Marta dodatkowo ląduje w domu starców. Idealne oba miejsca by znaleźć sobie narzeczonego. Marta gardzi starszymi ludźmi i uważa, że w pewnym wieku już należy czekać tylko na śmierć.
Obie połączy taniec i kobieca siła.
Książka bardzo zabawna – szczególnie poszukiwania pracy i prawdziwe spostrzeżenia jak wygląda życie bezrobotnego w realu, a jak kreuje je Instagram. To, ze bezrobotny siedzi cały dzień w domu i ogląda seriale i chodzi do Starbucksa na kawę by tam w laptopie przejrzeć ogłoszenia o pracę – jest mitem. Bo pieniądze szybko się kończą i po odcięciu kablówki, zapłaceniu rachunków – kawę to możemy wypić sobie w domu, bo tą z kawiarni nie będzie nas stać.  Natasza jak zawsze wpłata RÓZNE CIEKAWOSTKI na temat starości na świecie.
Mimo, że książka jest zabawna to skłania do myślenia, o tym jak różnica pokoleniowa jest wielką barierą i jak ją przerwać. Podobała mi się historia wnuczka Klarysy – Maćka, który mimo młodego wieku dla babci stanowił wielkie oparcie i kochał ją całym sercem. Była tez smutna historia Celestyny, która pozostawiona przez rodzinę nigdy nie doczekała się odwiedzin córki.
Piękna historia –ja śmiałam się i płakałam. Mówi się, że karma wraca – to, dlaczego uczciwa Marta zostaje bez grosza przy duszy, podczas gdy jej wspólniczka ucieka z walizka pełną pieniędzy i żyje długo i szczęśliwie. Czy z beznadziejności można wyjść bez niczyjej pomocy. Czy da się zbudować most między pokoleniami, – jeśli chcecie się dowiedzieć to przeczytajcie koniecznie książkę.
Przygotujcie zapas chusteczek, bo w pierwszej połowie będziecie płakać ze śmiechu w drugiej, ze wzruszenia.
Polecam

niedziela, 1 września 2019

macho - instrukcja obsługi


Andrzej Gryżewski, Artur Górski – Macho – instrukcja obsługi
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 50/52
Taki niegrzeczny chłopiec, który przechwala się ilością zdobytych kobiet dając ci do zrozumienia, że dla ciebie jest zaszczytem, że zatrzymał na tobie wzrok. Tinder i wiele dzisiejszych aplikacji trochę zakrzywiają obraz tego macho. Bo większość facetów chce nim być i pozoruje się na niego w świecie wirtualnym – by w realnym całkowicie dać dupy i okazać się nudnymi ciepłymi kluchami, na które żadna kobieta by nie poleciała.
Niestety prawdą jest, że niektórzy tak dobrze nawijają makaron na uszy kobietom, że nie jedna jak mucha dała się złapać w ten lep. Kobiety rodzą się aktorkami, mężczyźni musza się tego uczyć i nie zawsze robią to dobrze. O ile nam kobietom łatwo zostać w tej samej roli przez długi czas to facetom prędzej czy później zaczyna być ciężko z zapamiętaniem tekstu i opisem roli, jaką gra.
Książka jest w formie wywiadu dwóch panów autorów. Bardzo fajnie i nie nudno opowiada jak szybko dostrzec typa w typie macho i jaka drogą najszybciej od nich uciec. Czyta się szybko i przyjemnie. Ale czy po przeczytaniu tej książki my kobiety – będziemy mądrzejsze i nie będziemy dalej łapać się na sztuczki macho – to tego nie gwarantuje ;)
No macho maja plus, że nie można z nimi się nudzić – tylko jak jazda na rollecoasterze może znudzić lub powodować po jakimś czasie mdłości.
Bardzo polecam przeczytać i spróbować, choć ten typ omijać szeroki łukiem – szczególnie będąc już w pewnym wieku, gdzie nie wypada posiadać naiwności nastolatki ;)

wtorek, 20 sierpnia 2019

weź głeboki oddech


Kasia Bulicz – Kasprzak – Weź głęboki oddech
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 8 48/52
Po przeczytaniu książki od razu przypomniałam sobie Małgorzatę Sochę z Brzyduli. Ten typ kobiety, którą kochamy od pierwszego wejrzenia i wybaczamy jej wszystkie gafy.
Michalina jest trochę odludkiem, dla której praca jest priorytetem. Ma chłopaka, ale traci go, gdy postanawia karierę postawić wyżej niż związek. Pewnego dnia w wyniku pecha staje się świadkiem zabójstwa i przez swoja niezdarność trup wpada do bagna. Od tego momentu będzie starała się rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci próbując ukryć dowody swojej winy. Zakochuje się też w przystojniaku, który łasi się na ta samą posadę, co ona. Czy znów wybierze karierę – czy pójdzie za głosem serca.
I od tej pory zaczyna się czarna komedia pełna omyłek. Nie jest to historia wysokich lotów i sama fabuła jest mocno naciągana np. to, że proktologowi musiała pomagać Michalina – by ustalić datę śmierci nieboszczyka.
Mam Michaliny to niezłe ziółko. Polubiłam ta kobietę, mimo, że była ona niezła zołzą i dała naszej bohaterce popalić. Z książki na pewno można dowiedzieć się kilku fajnych rzeczy, o których nie wspomina się na biologii ( a szkoda). Dużo wpadek omyłek czyni ta książkę bardzo fajną na letnie wieczory, które są coraz dłuższe.
Wątek z porwaniem i związaniem i ucieczki mi nie pasował do tej całej historii. Moim zdaniem ten wątek mógłby być pominięty, bo mało wniósł do historii i tylko zburzył uroczą komedię. Końcówka tez moim zdaniem była przekombinowana i powiem szczerze, że jej ciut nie zrozumiałam – nie wiem, co autor miał na myśli pisząc zakończenie ciut bez sensu
Ale cała reszta super szybko się czyta.
Polecam

niedziela, 11 sierpnia 2019

piata ofiara


J.D. Barker – piąta ofiara
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 8 47/52
Ocena 5*****+/5 GENIALNA
Czwarta małpa była świetna, ale piąta ofiara jest genialna. Wymyślne tortury, ciągle uciekający zabójca i tempo powodujące wrzenie krwi w żyłach, palpitacje serca, które ciężko koi nawet kilka dzbanków melisy.
Tym razem Porter ma dziennik zabójcę i będzie podążał jego śladem by poszukać w dzieciństwie odpowiedzi, – co się stało z niewinnym chłopce, który wyrósł na sadystę. Wokół będą ginąc ludzie tylko nie on, – bo morderca będzie go trzymał przy życiu dopóki nie odszuka on jego matki. Czy matka okaże się równie okrutna, co jej dzieciak – czy może jej umysł będzie jeszcze bardziej mroczny.
Porter tym razem będzie ścigał nie tylko zabójcę czwartej małpy, ale też jego matkę i wielu naśladowców seryjnego mordercy. Pojawia się nowe ślady, nowy styl mordowania i torturowania ludzi – tak, że Bishop będzie poza podejrzeniami.
Tym razem giną dzieci i zaraz później ich rodziny. A przecież Bishop zawsze uważał, że najwyższą karą było życie rodzica, gdy brutalnie odebrano mu dziecko. Zabójcę 4MK nie jest zwykłym seryjnym morderca. On z precyzją i wyobraźnią wybiera i morduje ofiary. Złapiesz go tylko wtedy, gdy on tego będzie chciał.
Autor bawi się z nami i żongluje akcją jak piłeczkami w cyrku. Rozdziały są jak klatki filmu, które co do minuty pokazują w zwolnionym tempie szczegóły morderstw. Pan Barker z pieczołowitością serwuje nam najmniejsze szczegóły zbrodni i maltretowania ofiar. Na pewno spędził też wiele godzin w prosektorium na rozmowach o ranach po śmiertelnych – gdyż w książce aż roi się od najmniejszych szczegółów pozostawionych na ciele ofiar. Zamrażalki napełnione słoną wodą o temperaturze ciała by wprowadzić ofiarę w stan nieważkości by ja zabić i dowiedzieć się, co widziała.
Książka genialna, ale nie dla osób o słabych nerwach.  Tu wyobraźnia pracuje na 1000% a czytając ja w nocy będziemy reagować na każdy nawet najmniejszy podmuch wiatru. Jednocześnie chcemy by Bishop został schwytany i zamordowany, a z drugiej nie chcemy końca tej historii, bo, mimo, że okrutna łapie nas w swoje szpony i nie chce wypuścić

wtorek, 6 sierpnia 2019

jutro zaczyna się dziś


Roma J. Fiszer – jutro zaczyna się dziś
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 8 46/52
Ona – typowa matka polka, która wychowuje córkę. On dużo pracuje, by zapewnić wysoki status rodzinie. Kiedyś grali i śpiewali, ale szybko wyrośli z marzeń i zaczęli prowadzić dorosłe życie. Pewnego dnia żona zachce wrócić do tych dawnych czasów i wyjedzie na Gran Canarię by tam z dawnym rywalem męża śpiewać w nadmorskim klubie. On zostaje sam z córką i prosi swoich rodziców o pomoc.
Oboje wyjeżdżają na Kaszubską wieś i wtedy zaczyna się magia. Dawne przyjaźnie i miłości wracają niczym bumerang. Ksawery zdaje sobie sprawę, że jeździ po całym świecie w poszukiwaniu piękna, gdy miał je obok siebie. Odkrywa, że córka odziedziczyła po nim i zonie talent do muzyki. Zaczynają się wieczory przy ognisku przy wspólnym muzykowaniu. Czy Ksawery zapomni o żonie i wróci do swojej pierwszej miłości. Jak odnajdzie się na wsi i poradzi z prowadzeniem firmy. Czy żona wróci do nich i czy będzie miała, do czego wracać.
Piękne opisy Kaszubskiej wsi – aż chce się pojechać i zobaczyć ten dom z huśtawką i altanka, gdzie Paulinka ćwiczyła swoje pierwsze akordy na gitarze. Bardzo ciepła opowieść o tym, co najważniejsze w życiu, – czyli rodzinie. Często pędzimy za pieniędzmi zapominając o rodzinie, o wspólnych chwilach. Wydaje nam się, że dzieci wolą drogie prezenty, – podczas gdy one chcą spędzać z rodzicami więcej czasu. Mamy tez piękne latynoskie rytmy jak i harcerskie piosenki, które śpiewa się czytając tą historię.
Mamy tu sporo historii i opisów to, co warto zobaczyć na Kaszubach – ta książka może służyć za mini przewodnik po tych okolicach.
Bardzo mi się dobrze czytało tą książkę. Lekka i w sam raz na wakacyjne wieczory. Zabrakło mi wątku matki, który został pominięty. Szkoda, bo chciałam jej losy na równo śledzić z losami ojca i córki. Niestety, gdy matka wyjechała tak naprawdę ślad po niej się urwał. Szkoda.
Ale polecam książkę – po horrorach i ukochanych thrillerach – miły odpoczynek.

niedziela, 4 sierpnia 2019

przeciwko bratu


Marcin Dudziński – przeciwko bratu
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 45/52
#czestochowa #przeciwkobratu
Jeden jest policjantem, drugi księdzem. Dobro przeciwko złu. Dużo ich dzieli, ale jedno łączy – więzy krwi. Przychodzi chwila, kiedy już nie będzie można odwrócić wzroku i zmierzyć się ze złem drugiego brata.
Częstochowa spowita deszczem, to miejsce gdzie pod przykryciem kościoła dzieją się złe rzeczy. Ale w tej historii, nie ma ludzi bez skazy. Każdy ma cos na sumieniu.
Wszyscy słuchają się Biskupa i nikt mu nie podskoczy. Gdy pewnego dnia piękna pani adwokat buntuje się – zostaje za to surowo ukarana. Wtedy zaczyna się pościg a wszystko wymyka się spod kontroli. A co w tej historii ma wspólnego porwanie dziecka, którego dokonano kilkanaście lat temu. I czy naprawdę policjant jest bez skazy, a proboszcz jest złym do szpiku kości człowiekiem.
Częstochowa- miasto, do którego zmierzają pielgrzymi. Tu to miasto pokazane jest z innej strony. Przez całą fabułę ciągle pada deszcz i miasto wydaje się wyprane z barw.
Zakończenia tu można się szybko domyślić, – ale książkę mimo to fajnie się czyta. Jest to dobry kryminał osadzony w dość specyficznym klimacie. Szybkie zwroty akcji, pojawiające się nowe wątki i bohaterowie z charakterem to atuty tej historii. Idealna książka na wakacje. Jest odrobina krwi i przemocy – a reszta to pościg niczym dobre kino akcji.
Przeszłość zawsze powróci do ciebie w najmniej odpowiednim momencie.

poniedziałek, 29 lipca 2019

zniknięcie


C.J. Tudor - Zniknięcie Annie Thorne
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 44/52
Kiedy Joe miał 15 lat jego siostra zaginęła. Po 25 latach, gdy już dawno o tym zapomniał – dostaje tajemniczą wiadomość, że to znów się dzieje. Główny bohater musi wrócić do miejsca, o którym już dawno zapomniał. Podrabia swoje referencje by dostać pracę w szkole w mieście, w którym zdarzył się koszmar.
Musi zamieszkać w domu, gdzie popełniono morderstwo, gdzie krew jest wsiąknięta głęboko w ściany na zawsze. Musi spotkać się z dawnymi wrogami i niespełnioną miłością.
Thriller z dodatkiem czarnej magii. Magii, w której zła siła chroni tych, którzy już dawno odeszli. Laleczki woodoo, ciemne moce, grobowce pełne kości dzieci to tylko część tej wyjątkowej historii.
Książka pisana jest w czasie rzeczywistym przeplatana rozdziałami tego, co wydarzyło się 25 lat wcześniej. Poprzednia książka „Kredziarz” nie przypadła mi do gustu, za to najnowsze zniknięcie od pierwszej strony mnie wciągnęło i do końca nie chciało odpuścić.
Autorka lubi umieszczać w swoich książkach dzieci. To one są sprawcami zbrodni i to one bezwzględnie niszczą swój dziecięcy świat. Część zakończenia można zgadnąć, gdy czytało się kredziarza. Ale niestety autorka nie daje nam zbyt wielu forów, – bo zakończenie jest mega zagmatwane.
W takich historiach często ci źle nie są do końca tymi, za jakimi ich używają, a nóż w plecy potrafi wbić ci najbliższa osoba.
Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
polecam

czwartek, 25 lipca 2019

teraz zaśniesz


C.L. Taylor – teraz zaśniesz
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 43/52
Anna kieruje samochodem, który zderza się z tirem. Jej pasażerowie giną albo ładują w krytycznym stanie w szpitalu. Ona jedna wychodzi bez szwanku z tej opresji. Mimo, że to nie była jej wina – to bohaterka nie może sobie dać rady z poczuciem winy.
Postanawia wyjechać na Szkocka wyspę Rum, gdzie z dala od świata będzie pracować w hotelu. Do hotelu przybywa 7 gości, z których każdy ma tajemnicę. Chwilę później bohaterce wydaje się, że ktoś ją obserwuje i chce jej śmierci. Gdy właściciel pensjonatu umiera w domu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Czy Annie grozi niebezpieczeństwo – czy to tylko jej wyobraźnia.
Spodziewałam się dobrego thrillera – a tu raczej powieść z odrobiną dramatu. Nie było żadnych zwrotów akcji, przyśpieszonego bicia serca czy zwrotów akcji. Dla mnie czasem książka tak spowalniała jak polska kolej, która ledwo toczyła się do przodu po starych szynach. Powieść szybko się w miarę czyta, ale spodziewałam się thrillera i się rozczarowałam. Książka ma świetny tytuł i przyciągającą okładkę, ale w środku rozczarowała. No ja spodziewałam się seryjnych morderców, a nie staruszek, które chcą otruć gości hotelu valium.
Historia Anny przeplata się życiem ofiar wypadku, w którym brała udział. Dla mnie ciut zbędne, bo mało wnoszące do historii a jedynie zbędne „przynudzace”.
Dałabym jej **/***** jeśli spodziewasz się thrillera czy kryminały – to się zawiedziesz. Jeśli dość fajna historię z ciut mrocznym, lecz czarnym humorem – to może ci się spodoba.

teraz zaśniesz - idealny tytuł - bo naprawdę czytając ją można z nudów zasnąć. 

niedziela, 21 lipca 2019

jak przechytrzyć nieboszczyka


Agnieszka Jeż, Paulina Płatkowska – Jak przechytrzyć nieboszczyka
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 43/52
Świetna historia na letnie dni. Historia tak dobrze wyjęta z życia, ze można uznać ją za pamiętnik dzisiejszej Warszawianki.
Znacie te perypetie – żeby pojechać gdzieś w cudne miejsce za niewielkie pieniądze. I wiemy jak często takie „tanie wyjazdy” okazują się w realu. I jak usilnie czasem próbujemy nagiąć rzeczywistość by pokazać innym, ze wcale tak źle nie jest – potęga instagrama.
Dwie dziewczyny zarabiające mniej niż brednia krajowa kombinują jak fajnie spędzić wakacje. Niestety wakacje w Grecji, które miały być cudowne – okazały się tylko pięknym zdjęciem z folderu. Mikroskopijne pokoiki, bufet złożony z frytek i burgerów i średnia wieku pensjonariuszy dochodząca do 70-tki. Oprócz darmowej pogody na nic innego nie mogły sobie pozwolić. Dziewczyny jedynie, co musiałby robić to tak dobrze ustawić aparat i filtr by wyszło idealne zdjęcie na Instagramie i mimo wszystko pokazać innym, ze jest cudownie.
Za rok nie chciały powtarzać błędu i wybrać uroczy domek nad polskim morzem. W zasięgu ich skromnego budżetu nie miały zbyt dużego wyboru, – ale udało się wynająć uroczą miejscówkę. I od tej pory, gdy wyszły już z pociągu przytrafia się im pasło śmiesznych pomyłek. Trafiają do domku, który ni jak nie pasował do zdjęcia z Internetu, – ale nie poddając się mimo wszystko dziewczyny postanowiły dobrze się bawić. Gdy jednak w szopie znajdują trupa – zaczynają składać historie w jedną całość i dowiadują się, że pomyliły domy.
Cudowny urlop zamienia się w niezły kryminał. Dziewczyny postanawiają jednak mimo wszystko spędzić miło czas nawet, gdy obok nich leży trup. Jedna z nich zwolenniczka sportu i zdrowego jedzenia, druga uwielbia zajadać stres ciastkami. Tak różne a od dawna przyjaźnią się i uzupełniają.
Konic dla mnie to jednak strasznie przegięcie i naciągane, – ale mimo wszystko miło i szybko się czyta. Bo to wakacyjna lektura – nie musi być poważna i dramatyczna a happy end – jest tu wskazany, – choć autorki zbyt mocno pociągnęły linię absurdu.
Życie pisze najlepsze scenariusze i często podsyła nam to, czego najmniej się spodziewamy. Dziewczyny miały spędzić urlop z dala od zgiełku, bez telefonów (poza sezonem). Ich zaplanowany „nudny urlop” przekształcić się w przygodę, która zmieniła ich życie o 180 stopni.

czwartek, 18 lipca 2019

szakal - współczesna śniezka


L.J. Shen – Szakal – święci grzesznicy
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 41/52
On przystojny surfer, który sypia z kobietami za kasę. Ona z dobrego domu – cicha i nieprzystępna.  
Współczesna bajka o śnieżce, bo główną bohaterka ma wręcz białą skórę i czarne jak heban włosy, – której zazdrosna matka pilnie strzeże. Pewnego dnia Chłopak „szakal” dostaje propozycję uwiedzenia córki pewnego milionera. Musi się z nią zaprzyjaźnić, ale nigdy nie wolno mu się z nią przespać. Czy to jest możliwe by osoba żyjąca z seksu mogła oprzeć się takiej pokusie.
Dlaczego dziewczyna – tak nie na widzi mężczyzn i spędza całe dnie w swoim pokoju. Co wspólnego z nią będzie miał jej ojczym i matka. Jak przeszłość zaważyła na jej życiu.
Fajnie przeniesiona historia znanej bajki do współczesnej Kalifornii. Słońce, plaża i wręcz alabastrowa skóra głównej bohaterki. Współczesny książę – to cudownie umięśniony wytatuowany podrywacz, który przyjeżdża na mechanicznym rumaku.
Jest to taka bajka, którą miło się czyta. On buntowany zły chłopak (ma zaledwie 25 lat) zakochuje się w tej szarej myszce. Zmienia się dla niej by żyli długo i szczęśliwie – a czy będą żyli – to musicie przeczytać. Na pewno będzie całkiem sporo seksu. Przystojnych surferów, piękne plaże i wszechobecny chillout.
Idealna lektura na wakacje – no, bo czego chcieć więcej – mało skomplikowana fabuła, seks, piękne plaże, przystojni surferzy, miłość w powietrzu. Lekka i zabawna. Ale to jednak bajka, bo gdyby faceci w wieku 25 lat tak dramatycznie zmieniali się na dobre i dojrzewali – to świat byłby piękny, – ale wiemy, ze tak nie jest. Ale, od czego są książki – żeby dawały nam nadzieję.

L.J. Shen – Szakal – święci grzesznicy

#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl

Etap 7 41/52

On przystojny surfer, który sypia z kobietami za kasę. Ona z dobrego domu – cicha i nieprzystępna. 

Współczesna bajka o śnieżce, bo główną bohaterka ma wręcz białą skórę i czarne jak heban włosy, – której zazdrosna matka pilnie strzeże. Pewnego dnia Chłopak „szakal” dostaje propozycję uwiedzenia córki pewnego milionera. Musi się z nią zaprzyjaźnić, ale nigdy nie wolno mu się z nią przespać. Czy to jest możliwe by osoba żyjąca z seksu mogła oprzeć się takiej pokusie.

Dlaczego dziewczyna – tak nie na widzi mężczyzn i spędza całe dnie w swoim pokoju. Co wspólnego z nią będzie miał jej ojczym i matka. Jak przeszłość zaważyła na jej życiu.

Fajnie przeniesiona historia znanej bajki do współczesnej Kalifornii. Słońce, plaża i wręcz alabastrowa skóra głównej bohaterki. Współczesny książę – to cudownie umięśniony wytatuowany podrywacz, który przyjeżdża na mechanicznym rumaku.

Jest to taka bajka, którą miło się czyta. On buntowany zły chłopak (ma zaledwie 25 lat) zakochuje się w tej szarej myszce. Zmienia się dla niej by żyli długo i szczęśliwie – a czy będą żyli – to musicie przeczytać. Na pewno będzie całkiem sporo seksu. Przystojnych surferów, piękne plaże i wszechobecny chillout.

Idealna lektura na wakacje – no, bo czego chcieć więcej – mało skomplikowana fabuła, seks, piękne plaże, przystojni surferzy, miłość w powietrzu. Lekka i zabawna. Ale to jednak bajka, bo gdyby faceci w wieku 25 lat tak dramatycznie zmieniali się na dobre i dojrzewali – to świat byłby piękny, – ale wiemy, ze tak nie jest. Ale, od czego są książki – żeby dawały nam nadzieję.


niedziela, 14 lipca 2019

zło w zarodku - w towarzystwie zabójców


J.A. Redmerski – zło w zarodku – w towarzystwie zabójców – część 4
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 40/52
Pewnego dnia agenci Zakonu zostają zaatakowani. Za atakami stoi piękna kobieta o imieniu Nora, której piękno jest tak potężne jak jej siła. Nie jest ona pierwszą lepszą agentką, która rzuciłabym wyzwanie Zakonowi. Wychowana w sekcie, przy której Zakon wydaje się placem zabaw dla dzieci. Piekielnie niebezpieczna chce zabrać wszystko, co najcenniejsze dla członków grupy Victoria i Isabell.
Zaczyna się walka o życie tej małej garstki ludzi, którzy są jedynym powodem do życia. Kto chce się zemścić i za co na głównych bohaterach. Dlaczego Frederick nie przyjeżdża w chwili, gdy ważą się losy jego grupy – czy ma cos z tym wspólnego. Jaki mroczny sekret skrywa, po którym relacje w Zakonie za zawsze się zmierzą. Czy możliwe by była z Isabell w Meksyku?
Dla mnie świetna 4 części szczerze mówiąc z niecierpliwością czekam na następną. Mroczna pełna przemocy, krwi i szaleńczych tortur Fredericka. Autorka zaserwowała nam niezła mieszankę okraszoną nuta erotyzmu i przyprawiona szczyptą sumienia.
Nora – genialna. Nie dość, że zabójczo piękna to jest idealnym zabójcą. Długie blond włosy, nienaganna figura i te czerwone usta, które przynoszą śmierć. Co jednak skłoniło ją by zemścić się prywatnie na Zakonie. Co takiego się kiedyś wydarzyło, że będzie pragnęła zemsty. Naraziła się sekcie i Zakonowi by prowadzić swoja własna grę. Czy było warto???
Victor dość sporo złagodniał, – co niezbyt mi się podoba. Isabell stała się trochę irytująca z ta zazdrością i mazgajeniem się. Przynajmniej Frederick wyszedł z twarzą z tego pojedynku i torturowania wciąż mu sprawia przyjemność i robi to naprawdę dobrze.
Polecam. Moja ulubiona serii i czekam na 5 część – będzie się działo

poniedziałek, 8 lipca 2019

#sekretheleny


Lucinda Riley – Sekret Heleny #sekreheleny
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 39/52
Puszka Pandory w pięknym cypryjskiej starej kamienicy. Helena po 10 latach wraca na Cypr by spędzić lato z rodziną w domu, który przepisał jej ojciec chrzestny. Rodzinna sielanka zaczyna się w prawdziwą grecka tragedie, gdy pewnego dnia sekrety Heleny wypływają na wierzch.
 Piękna historia rodzinnych więzów i to, że przeszłość zawsze nas dogoni. Jakkolwiek chcemy o niej zapomnieć, ona przyjdzie do nas wtedy, gdy już o niej zapomnimy.
Helena ma cudowne życie. Kochającego męża, dwoje wspaniałych dzieci z jednego syna z letniego romansu. Czy tak naprawdę zapomniała o swojej pierwszej miłości. Czy nadal go kocha, a jej serce znów przyspieszy, gdy znów się spotkają. Dlaczego tajemnica ojca jej syna jest pilnie strzeżoną tajemnica.
Cudowne opisy Cypryjskich uliczek otulone greckimi rozmowami kończącymi się pięknymi zachodami słońca nad morzem. Wszystko to, co nas spotyka zawsze ma jakiś sens. Złamane serca, popełnione błędy kształtują nasze życie. Pierwsze miłości, rozczarowania jak i pierwszy alkohol pity po kryjomu.
Autorka zręcznie żongluje postaciami tak abyśmy nie domyślali się, kto jest ojcem Aleksa. Wprowadza nas ciągle w maliny by ze względną satysfakcją mylić tropy. Pełna serca i miłości. Rodzina jest podporą wtedy, gdy wali nam się świat.
Co naprawdę zrobiła Helena z przeszłości, ze jej małżeństwo stanie pod znakiem zapytania, a dzieci wyprowadzą się z dnia na dzień. Czy jej mąż – przebaczy jej młodzieńcze błędy, które dziś postanowiły dopaść ją w swoje szpony.
Idealna historia na wakacje. Pełna ciepłego greckiego słońca otulona miłością pod lekka mgiełka tajemnicy.
Polecam

niedziela, 7 lipca 2019

hush - ostatnia części czarnego lotosa


E.K. Blair – Hush – seria czarny lotos
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 38/52
Ostatnia część trylogii serii czarnego lotosu.
Elizabeth i Declan są już razem. Wiodą w miarę „spokojne życie” do dnia, gdy ktoś postanawia ich zabić. Zaczyna się walka o życie.  Nie można nikomu fać, bo nawet przyjaciele cię zdradzą. Elisabeth ciągle tęskni za bratem i odmawia leczenie pogrążając się w świecie iluzji – w świecie gdzie jej brat żyje.
Mamy tu sporo scen erotycznych – a w zasadzie większość książki to mocniejsza wersja „50 twarzy Greya”. Książka jest dobra, ale spodziewała się lepszego zakończenia. Zakończenie jest mocno naciągnięte a epilog to już próba dopisania 3 stron na siłę, która pasują do tej książki jak pięść do oka. Dla mnie to najsłabsza część tej historii, mimo, że czyta się ją szybko. Nie jest zła, ale spodziewałam się większej ilości akcji a tu prym wiodły sceny erotyczne. Wydaje mi się, że autorka odpuściła fajną ciekawą akcję a skupiła się na rozbieranych brutalnych scenach.
Ja nie jestem fanka takiej literatury, więc uważam, że dla mnie wątek kapiący od seksu był zbyt długi. Ale mimo wszystko książka jest fajna, choć szkoda, że tak się zakończyła. Dla mnie epilog tylko zepsuł całą fabułę i był kompletnie zbędnym chwytem zakończenia książki.
Polecam cała trylogię mimo lekkiego rozczarowania ostania częścią. Dwie pierwsze były genialne i może, dlatego jest lekki smutek.

sobota, 6 lipca 2019

widziałem jak diabeł chodzi tam na palcach


Mieczysław Gorzka – martwy sad
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 7 37/52
„widziałem jak diabeł chodzi tam na palcach”. Komisarz Marcin nocą zostaje wezwany do morderstwa. Po usłyszeniu znanych mu słów postanawia pogrzebać trochę w przeszłości i dowiedzieć się, co stało się z jego bratem 30 lat wcześniej. Jest pewny, że te morderstwa są ze sobą powiązane.
Mamy pościg za mordercą, który morduje od kilku dekad i albo ma naśladowcę albo jest dziarskim 90-latkiem;)
Choć historia jest mocno naciągana i grubymi nićmi szyta to bardzo fajnie i szybko się ją czyta. Mamy tu ofiarę, która ściąga i jest ścigana. Wątek miłosny w postaci romansu na służbie – w postaci- stara miłość nie rdzewieje. No i głównego bohatera w postaci piekielnie przystojnego policjanta (czy tacy w ogóle istnieją;)
Można powiedzieć, że życie policji w małych miasteczkach jest bardzo ciekawe;) szaleńcze pościgi, zagadkowe morderstwa. A to wszystko w sadzie pełnym drzew uginających się pod ciężarem słodkich soczystych gruszek.
Szybka akcja, niebezpieczna intryga, bohaterowie z charakterem czynią tą książkę idealną na lato. Mamy ciut z thrillera w postaci sceny odrąbanych dziecięcych rączek w słoju z formaliną – a reszta jest dobrym kryminałem. Fabuła nie wymusza na nas skupienia i głębokiej analizy.
Dla mnie fajny „lekki” kryminał w moim ulubionym mieście Wrocław. Dzięki tej książce moja podróż pociągiem przebiegła w ekspresowym tempie.
czasem potrzeba książki, w którym wiadomo, ze autor poleciał po bandzie z historią - i uśmiechać się podczas czytania kryminału 
Polecam

niedziela, 30 czerwca 2019

zostan ze mną - ;((


Lidia Liszewska i Robert Kornacki – Zostań ze mną
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  36/52
Każda piękna historia musi się kiedyś skończyć. To ostatnia część opowieści o kosmie i Matyldzie. Para bohaterów nareszcie jest razem i wspólnie wychowuje córki – dopóki Ona nie dostaje propozycji z Włoch. Postanawia wyjechać i zostawić jego samego z bliźniaczkami.
Kosma wychowuje córki i rozkręca biznes ze ślimakami. A swoje codzienne obowiązki opisuje w pięknych pełnych miłości listach do Matyldy. W jego życiu pojawia się piękna młoda kobieta, dla której Kosma powoli traci głowę.
Ciężko cos napisać o książce jej nie spojlerując. Ja płakałam na zakończenie książki i nie mogłam uwierzyć, że tak smutno zakończy się moja ulubiona historia pięknej dojrzałej miłości.
Spotkali się zbyt późno i zbyt łatwo odpuścili. Czytając książkę do końca wierzy się, w ta piękna prawdziwą miłość, że przezwycięży wszystko i będzie piękne zakończenie w stylu „i żyli długo i szczęśliwie”. Ja do tej pory nie mogę się otrząsnąć z zakończenia, które zwaliło mnie z nóg.
Historie miłosne – to nie jest mój ulubiony gatunek, ale ta historia przekonała mnie, że historie o miłości nie muszą być nudne i sztampowe i nie wszystkie kończą się happy endem.
Prawdziwa szczera pełna miłości i bólu o tym jak los potrafi być kruchy. O przeznaczeniu, które stawia na naszej drodze ludzi, przez których jesteśmy szczęśliwi – zaraz potem by gwałtownie sprowadzić nas na ziemię i zadać cios w samo serce. Ale czy brak cierpienia jest dostateczną ceną by nigdy się nie zakochać. Na te pytanie odpowie wam książka
Dla mnie to jedna z historii numer 1 poprzedniego i bieżącego roku. Od razu chwyciła mnie za serce by na koniec pozostawić serce rozbite na milion kawałków.

niedziela, 23 czerwca 2019

zwyczajny szpieg na czarnym lądzie


Filip Hagenbeck – zwyczajny szpieg
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  34/52
Książka na początku wydała mi się nudna i zbyt przesiąknięta nudnymi faktami dat, nazwisk itd., Ale zaraz potem zaczęła się niezwykła historia człowieka, który z rodziną wylądował na czarnym lądzie w czasach, kiedy podróżowanie nie było tak łatwe jak dziś, a świadomość życia na innym kontynencie była niska.
Dla mnie jest to bardziej historia czasów życia w PRL w Polsce jak i bycia Ambasadorem Polski Afryce. Autor dużo nie zdradza z wywiadu szpiegowskiego, bo pewnie mu mimo wszystko nie wolno. Ale co mógł to napisał i doskonale przeplótł je do swojego bogatego życia.
Książka jest na pewno fajnym obrazem tego, co działo się w latach 70 ubiegłego wieku. Nasz bohater, szybko musiał nauczyć się dorosłości, bo szybko został mężem i ojcem. Jeszcze jedna nogą w kolejkach by kupić cos na kartki, a drugą w szybko pędzącej Europie. Długa rozłąka z rodziną i szkolenie na szpiegów w tych czasach nie było łatwe.
Kiedy myślał, ze już się ustabilizował – wysłali go do Lagos. I tu dowiedział się, że naprawdę jesteśmy 20 lat za „murzynami” – jak to określił. Tu jest tak jakby luksusowo – to najbardziej trafna riposta. Aby działał pod przykrywką musiał mieć pracę – nie byle, jaką ale w Ambasadzie. Co prawda tu autor dużo nie zdradził z bycia szpiegiem, – ale za to wynagrodził nam pełnymi barwnymi opisami jego pracy na czarnym lądzie. A naprawdę ten wątek przeczytałam z dużą przyjemnością. Miał barwne życie i możliwość dania rodzinie „lepszego życia”. Nigeria – naprawdę piękny kraj i czasami ta książkę czytało się jak dobry przewodnik po tym kraju.
Jeśli chcecie sobie powspominać lub dowiedzieć się, jak żyło się w czasach życia na kartkę w Polsce i jak kiedyś się podróżowało – to polecam ta książkę. Oprócz nudnego początku – ta książkę czyta się szybciej niż trwa lot w nieznane – tam gdzie musiał polecieć autor. Trochę inny obraz „czarnej” Afryki.

piątek, 21 czerwca 2019

wiewiórka i Julia

Emma Kiworkowa, Anna Sakowicz- wiewiórka i Julia
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  33/52
Książka o 12 przygodach Julii i zaczarowanej wiewiórki. Zosia dostała od babci – orzeszek, który nie był zwykłym orzeszkiem, bo posiadał magiczną moc. Gdy dziewczynka miała problem – musiała nim stuknąć trzykrotnie by pojawił się jej przyjaciółka ruda wiewiórka Julia. Obok nich mieszka jeszcze Franio, który zawsze jest chętny do pomocy.
A to trzeba wyszukać złodzieja ciasta, przejść obok groźnego dozorcy, czy ominąć wielkiego kota. Po drodze spotykają jeszcze mnóstwo osób ze świata magii i bajek.

Mój 4,5 letni siostrzeniec bardzo uważnie słuchał bajek, – choć dla niego były ciut za długie, bo się szybko rozpraszał. Wydaje mi się, ze dla 6 latka i starszego będą ok.
Fajne zabawne pobudzające wyobraźnię
Polecam



















niedziela, 16 czerwca 2019

ziemia w ogniu


Daniel Arenson – ziemia w ogniu
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  31/52
Nie jestem wielka fanką sc-fi ani ekspertką w tego typu książkach, ale ta historia mi się bardzo spodobała. To druga część serii wschód ziemi– i uważam, ze jest lepsza od pierwszej.
Tu poznajmy losy bohaterów z pierwszej części. Już trochę starsi o doświadczenia i wyszkoleni wojskowi lecą walczyć na front z istotami z kosmosu. Wijce już nie są tak milusie jak w pierwszej części – różowe pożerały ludzi, ale można je było łatwo unicestwić – teraz są groźniejsze i jest ich dużo. Nie będą to zwykłe wijce - a groźnie zmutowane – czasem będą pod taką postacią, że głowni bohaterowie – będą chcieli je ocalić.  
Teraz będą musieli zejść do piekła by walczyć z wrogiem. Pośród ciemności i strachu będą musieli stoczyć następną walkę. Gdy przybędą na nową planetę nie będą gotowi na to, co tam zobaczą.
Dodatkowo będą walczyć z młodzieńczymi uczuciami. Jeden chłopak i dwie dziewczyny, które kocha – będzie musiał wybrać, z którą chce spędzić życie, a która będzie tylko wspomnieniem.
Jednak, aby tego było mało pomiędzy nimi jest zdrajca, który będzie robił wszystko by wijce zwyciężyły, – kim jest sabotażysta i dlaczego pomaga wrogowi.
Książka trzyma a napięciu do samego końca. Świat stworzony przez autora jest zarazem kolorowy, ale przerażający. Coś jak black in men przeniesiony do świata hororru. Z jednej strony dobry fantasy, a z drugiej thriller z elementami horroru. Tu trzeba zapiąć pasy, bo będzie jazda bez trzymanki, gdy wijce zaatakują nas od środka.
Ja z niecierpliwością będę czekać na dalsze części i przed tą książką zarzekałam się, że fantasy ani sf-ci nie włożę do ręki – teraz jestem zafascynowana tym światem.
Tak dobrze dobrane opisy, ze niemal czułam się częścią załogi na tym statku i czułam oddech wijców na karku.
Polecam

wtorek, 11 czerwca 2019

sorge- małomisteczkowość


Aleksandra Zielińska - Sorge
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 6  30/52
3 kobiety, 3 różne historie – jedno miasteczko.
Jedna z bliźniaczek, która przeżyła poród – na zawsze napiętnowana, – bo miały być dwie – wyszła tylko jedna. Druga, która zatrzymując autokar wycieczkowy – doprowadziła do tragedii, w której tylko ona przeżyła. Trzecia, która jako jedyna przetrwała zamach na jednym z wiejskich wesel. Pewnego dnia wszystkie trzy spotykają się, – bo po każdej katastrofie przychodzi nowy dzień.
Wszystkie trzy przeżyły, i przez to zostały napiętnowane w wiosce. Te pytanie, – dlaczego ty a nie inni. Miasteczko z cmentarzem pełnych dziecinnych nagrobków. Zapomniane przez świat, wryte w pamięci mieszkańców.
Literatura piękna, która opisuje problemy ludzi małych miasteczek. Co prawda czasami miałam efekt deja-vu – bo często powtarzały się te same myśli i ciągle te same historie przekazywane z ust do ust. Ale one były jak plotka rzucona przez dziesiątki ust – jakby wyryte na zawsze.
Porody pełne bólu i krzyku, szpitale z piwnicami pełnymi poturbowanych dzieci, domy starości, w których „zasikane” starsze osoby odchodzą w zapomnieniu.
Przesady, dziwne rytuały i plotki przekazywane z pokolenia na pokolenie.  Trzask, który zmienił wszystko.
Oryginalna literatura. Trochę dziwna czasami. Wciągająca i pochłaniająca bez reszty. Ja bardzo się w nią wciągnęłam i na pewno sięgnę jeszcze po literaturę autorki.