INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

niedziela, 9 grudnia 2012

przemiły dzień spędzony w przepysznym towarzystwie

Wczoraj był szalony dzień

już coraz lepiej wychodzi mi malowanie sie ;)))


Koko dobrze sie czuła - ale jednak zrezygnowałam z warsztatów ultraviolet w studiu czarne-białe - czego bardzo żałuję - ale nie mogłam Koko zostawić samej tuż po założeniu gipsu

gdy rodzice wrócili do domu - ja spokojnie z Kendi wybrałam się na Prage do babci - odebrać przepyszne racuchy - przygotowane na dzisiejsza kolacja (tzn - wczorajszą )

Kendi szalał z parku Skaryszewskim - bałam się tylko, żeby lód nie załamał sie pod nią bo ona kocha wodę i latać po lodzie - może kupie jej łyżwy




Kendi przyjechała padnięta do domu ;)))




ja mogłam sie wiec wieczorem wyrwać na pierwszą w tym roku wigilię

było pysznie
śledzie - z jabłkami, czosnkiem, śliwkami suszonymi, rodzynkami
moje racuchy
pyszny kulebiak
lasagne, kapusta z grzybami
no i pyszna babka z makiem i bananowy keks - palce lizać ;)))

do tego pyszne dobre wino i tak czas minął do północy. Ledwo wróciłam - najedzona i opita - ale było warto
a i poznałam członka klubu morsa i postanowiłam po nowym roku podjąć wyzwanie i pójść zobaczyć jak to jest zanurzyć sie w przeręblu kiedy na dworze -20 stopni ;)))






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz