Roma
J. Fiszer – jutro zaczyna się dziś
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 8 46/52
Ona – typowa matka polka, która wychowuje córkę. On dużo
pracuje, by zapewnić wysoki status rodzinie. Kiedyś grali i śpiewali, ale
szybko wyrośli z marzeń i zaczęli prowadzić dorosłe życie. Pewnego dnia żona
zachce wrócić do tych dawnych czasów i wyjedzie na Gran Canarię by tam z dawnym
rywalem męża śpiewać w nadmorskim klubie. On zostaje sam z córką i prosi swoich
rodziców o pomoc.
Oboje wyjeżdżają na Kaszubską wieś i wtedy zaczyna się magia.
Dawne przyjaźnie i miłości wracają niczym bumerang. Ksawery zdaje sobie sprawę,
że jeździ po całym świecie w poszukiwaniu piękna, gdy miał je obok siebie.
Odkrywa, że córka odziedziczyła po nim i zonie talent do muzyki. Zaczynają się
wieczory przy ognisku przy wspólnym muzykowaniu. Czy Ksawery zapomni o żonie i
wróci do swojej pierwszej miłości. Jak odnajdzie się na wsi i poradzi z prowadzeniem
firmy. Czy żona wróci do nich i czy będzie miała, do czego wracać.
Piękne opisy Kaszubskiej wsi – aż chce się pojechać i
zobaczyć ten dom z huśtawką i altanka, gdzie Paulinka ćwiczyła swoje pierwsze
akordy na gitarze. Bardzo ciepła opowieść o tym, co najważniejsze w życiu, –
czyli rodzinie. Często pędzimy za pieniędzmi zapominając o rodzinie, o
wspólnych chwilach. Wydaje nam się, że dzieci wolą drogie prezenty, – podczas
gdy one chcą spędzać z rodzicami więcej czasu. Mamy tez piękne latynoskie rytmy
jak i harcerskie piosenki, które śpiewa się czytając tą historię.
Mamy tu sporo historii i opisów to, co warto zobaczyć na Kaszubach
– ta książka może służyć za mini przewodnik po tych okolicach.
Bardzo mi się dobrze czytało tą książkę. Lekka i w sam raz
na wakacyjne wieczory. Zabrakło mi wątku matki, który został pominięty. Szkoda,
bo chciałam jej losy na równo śledzić z losami ojca i córki. Niestety, gdy
matka wyjechała tak naprawdę ślad po niej się urwał. Szkoda.
Ale polecam książkę – po horrorach i ukochanych thrillerach –
miły odpoczynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz