INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

środa, 4 września 2019

(nie) młodosć


Natasza Socha - niemiłość
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 51/52
Najlepsza z 3 części. Marta 30-latka i Klarysa już po 70-tce. Dzieliła je przepaść pokoleniowa połączyło zrządzenie losu.
Marta traci pracę i zaczyna smutny okres bezrobotnego. Gdy nie udaje jej się dostać jakiejkolwiek pracy – to kłamie na temat swojego doświadczenia i zatrudnia się w salonie fryzjerskim. Jednak mycie i nakładanie farby na włosy nie jest takie łatwe jak się wydaje i tego samego dnia znów zostaje bez pracy. Nie mając wyjścia przyjmuje posadę ekspedientki w sklepie erotycznym. Samotna, bez perspektyw lepszej pracy z długiem u rodziców będzie doradzać innym, co maja kupić by wzbogacić swoje życie seksualne. Osobie, która zatrzymała się w latach 90 na edukacji seksualnej będzie niewątpliwie ciężko przełamać się.
Jednak pół etatu to za mało – i Marta dodatkowo ląduje w domu starców. Idealne oba miejsca by znaleźć sobie narzeczonego. Marta gardzi starszymi ludźmi i uważa, że w pewnym wieku już należy czekać tylko na śmierć.
Obie połączy taniec i kobieca siła.
Książka bardzo zabawna – szczególnie poszukiwania pracy i prawdziwe spostrzeżenia jak wygląda życie bezrobotnego w realu, a jak kreuje je Instagram. To, ze bezrobotny siedzi cały dzień w domu i ogląda seriale i chodzi do Starbucksa na kawę by tam w laptopie przejrzeć ogłoszenia o pracę – jest mitem. Bo pieniądze szybko się kończą i po odcięciu kablówki, zapłaceniu rachunków – kawę to możemy wypić sobie w domu, bo tą z kawiarni nie będzie nas stać.  Natasza jak zawsze wpłata RÓZNE CIEKAWOSTKI na temat starości na świecie.
Mimo, że książka jest zabawna to skłania do myślenia, o tym jak różnica pokoleniowa jest wielką barierą i jak ją przerwać. Podobała mi się historia wnuczka Klarysy – Maćka, który mimo młodego wieku dla babci stanowił wielkie oparcie i kochał ją całym sercem. Była tez smutna historia Celestyny, która pozostawiona przez rodzinę nigdy nie doczekała się odwiedzin córki.
Piękna historia –ja śmiałam się i płakałam. Mówi się, że karma wraca – to, dlaczego uczciwa Marta zostaje bez grosza przy duszy, podczas gdy jej wspólniczka ucieka z walizka pełną pieniędzy i żyje długo i szczęśliwie. Czy z beznadziejności można wyjść bez niczyjej pomocy. Czy da się zbudować most między pokoleniami, – jeśli chcecie się dowiedzieć to przeczytajcie koniecznie książkę.
Przygotujcie zapas chusteczek, bo w pierwszej połowie będziecie płakać ze śmiechu w drugiej, ze wzruszenia.
Polecam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz