Natasza
Socha - niemiłość
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 9 51/52
Najlepsza z 3 części. Marta 30-latka i Klarysa już po
70-tce. Dzieliła je przepaść pokoleniowa połączyło zrządzenie losu.
Marta traci pracę i zaczyna smutny okres bezrobotnego. Gdy
nie udaje jej się dostać jakiejkolwiek pracy – to kłamie na temat swojego
doświadczenia i zatrudnia się w salonie fryzjerskim. Jednak mycie i nakładanie
farby na włosy nie jest takie łatwe jak się wydaje i tego samego dnia znów
zostaje bez pracy. Nie mając wyjścia przyjmuje posadę ekspedientki w sklepie
erotycznym. Samotna, bez perspektyw lepszej pracy z długiem u rodziców będzie doradzać
innym, co maja kupić by wzbogacić swoje życie seksualne. Osobie, która
zatrzymała się w latach 90 na edukacji seksualnej będzie niewątpliwie ciężko przełamać
się.
Jednak pół etatu to za mało – i Marta dodatkowo ląduje w
domu starców. Idealne oba miejsca by znaleźć sobie narzeczonego. Marta gardzi starszymi
ludźmi i uważa, że w pewnym wieku już należy czekać tylko na śmierć.
Obie połączy taniec i kobieca siła.
Książka bardzo zabawna – szczególnie poszukiwania pracy i
prawdziwe spostrzeżenia jak wygląda życie bezrobotnego w realu, a jak kreuje je
Instagram. To, ze bezrobotny siedzi cały dzień w domu i ogląda seriale i chodzi
do Starbucksa na kawę by tam w laptopie przejrzeć ogłoszenia o pracę – jest mitem.
Bo pieniądze szybko się kończą i po odcięciu kablówki, zapłaceniu rachunków –
kawę to możemy wypić sobie w domu, bo tą z kawiarni nie będzie nas stać. Natasza jak zawsze wpłata RÓZNE CIEKAWOSTKI na
temat starości na świecie.
Mimo, że książka jest zabawna to skłania do myślenia, o tym
jak różnica pokoleniowa jest wielką barierą i jak ją przerwać. Podobała mi się historia
wnuczka Klarysy – Maćka, który mimo młodego wieku dla babci stanowił wielkie
oparcie i kochał ją całym sercem. Była tez smutna historia Celestyny, która pozostawiona
przez rodzinę nigdy nie doczekała się odwiedzin córki.
Piękna historia –ja śmiałam się i płakałam. Mówi się, że
karma wraca – to, dlaczego uczciwa Marta zostaje bez grosza przy duszy, podczas
gdy jej wspólniczka ucieka z walizka pełną pieniędzy i żyje długo i
szczęśliwie. Czy z beznadziejności można wyjść bez niczyjej pomocy. Czy da się zbudować
most między pokoleniami, – jeśli chcecie się dowiedzieć to przeczytajcie
koniecznie książkę.
Przygotujcie zapas chusteczek, bo w pierwszej połowie
będziecie płakać ze śmiechu w drugiej, ze wzruszenia.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz