#cztytelniczeigrzyska2018 #taniaksiażkapl
Etap 4 10,11 (36,37)/30
B.A. Paris – 1. Za zamkniętymi drzwiami 2. Na skraju
załamania
1. 1. Grace – główna bohaterka nie narzeka na brak
zainteresowania mężczyzn. Jednak z nikim dłużej nie może się związać, bo ma
jeden sekret, który sprawia, że żaden facet nie zagrzeje przy niej miejsca. To
jej siostra z zespołem Downa. Ale pewnego dnia spotyka kogoś, komu to nie przeszkadza.
Dziewczyna jest pod taki wrażeniem, ze wreszcie spotkała tego jedynego, że mimo
krótkiej znajomości postanawia wyjść za niego za mąż. Ignoruje wszystkie znaki
by tego nie robić, bo przecież książę na białym koniu nie zjawia się codziennie.
Wyśniony rycerz jednak nie jest tym, za kogo się podaje. I tu zaczyna się
koszmar. Grace walczy nie tyle o siebie, co o swoją siostrę, której koszmar
zacznie się lada dzień. Nie ma zbyt wiele czasu. Z zewnątrz idealne małżeństwo,
cudowna miłość od pierwszego wejrzenia, zgodność charakterów, wprost dwie
połówki jabłka. Tak naprawdę to w środku jeden wielki koszmar. Książka jest
bardzo dobra i porusza też bardzo ważny temat, jakim jest przemoc domowa. Co
chwila słyszy się, że żona sławnego „polityka, piłkarza, piosenkarza”, osoby o
szczodrym sercu, o nienagannych manierach, z duża ilością empatii, w czterech
ścianach był potworem i znęcał się nad żoną. To też problem instagrama – gdzie wszystko
jest piękne, ze aż kipi złość na oglądanie idealnego życia, które nie jest taki
jak na obrazkach. Nie wiem czy wy macie tak jak ja – o ile ludzkie tragedie w
książce nie robią na was wrażenie, to już choćby mała krzywda na zwierzętach
powoduje ukłucie w bólu i łzy. I w tej książce jest taka mała scena, gdzie właśnie
na chwilę serce się zatrzymało. Koniec bardzo dobry, choć moim zdaniem za
krótki. Dla mnie autorka zbyt skróciła ważną kwestię zemsty. Moim zdaniem Grace
zrobiłaby z tego widowisko, a tak to skończyło się trochę w stylu „grubymi
nićmi szyte”. Jest to książka z tych, co czyta się jednym tchem. Polecam.
2. 2. Książka, która od razu wrzuca nas w sam środek
akcji. Jedziemy samochodem, środkiem lasu, w burzową noc. Pierwsza myśl, która
przychodzi, to żeby samochód tylko nie nawalił. Bo przecież w każdym thrillerze
samochód staje akurat w środku lasu w najciemniejszą noc na świecie. I zawsze
się cos wydarzy. Bohaterce, co prawda samochód się nie zepsuł, ale zobaczyła
inny, w którym siedziała samotnie kobieta. Jak każda kobieta, oglądając i
czytająca thrillery nie wysiadła z samochodu tylko pojechała dalej. Rozumiałam
ją, bo sama bym tak zrobiła.
Oczywiście każdy z nas by zastanawiał się czy ta osoba
bezpiecznie dotarła do domu. Ale Cass nie musiała sobie długo zadawać tego
pytania, bo następnego dnia w wiadomościach usłyszała, ze ta kobieta została
zamordowana.
Głuche telefony, zaniki pamięci, senność. Jedynym
wspomnieniem kobiety jest postać z samochodu. Cass z dnia na dzień popada w
coraz większą paranoję a każdy szmer przyprawia ja o bicie serca, a każdy
człowiek wydaje się być seryjnym zabójcą. Czy ktoś chce ja zabić i czy ma to
cos wspólnego z zabójstwem kobiety z samochodu.
Dlaczego nie pamięta kodu do alarmu czy zamówionych
kolczyków i prezentu dla przyjaciółki. Czy kochający mąż wytrzyma jej dziwactwa
czy odejdzie od niej.
Czytając książkę – najlepiej skupić się na akcji nie
wybiegając w przyszłość by przewidzieć zakończenie. Ja szczerze mówiąc nie
wpadłam na to zakończenie, bo może jestem romantyczką, (choć sama o tym nie
wiem).
Jest to książka z serii tych, co należy przeczytać jednym
tchem – szczególnie dla tych, co czytają ją samotnie w domu gdzieś na odludzi w
środku nocy. Cienie drzew i najmniejsze dźwięki natury mogą przestraszyć nie
jednego chojraka. Ja tam jestem z tych bojących się wiec książkę czytałam do
późna w nocy by zdać sobie sprawę, że tak naprawdę wszystko siedzi w naszej
głowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz