bardzo spodobała mi sie sesja Beyonce dla Shape - moim zdaniem piękna kobieta, która kocha swoje ciało i dlatego uważana jest za najpiękniejsza kobietę na świecie .;)))
codzienne ćwiczenia nie tylko sprawiły, że moje ciało sie pięknie napięło, wydłużyło ale też wpłynęło na moje wnętrze.
kilka dni temu miałam sesję z bieliźnie ;)) i czułam sie dobrze - bo wiedziałam, ze dobrze wyglądam - zdjęcia mnie zachwyciły i teraz wiem, że opłaca sie harować by później widzieć takie efekty ;))
czuje sie dobrze w swojej skórze, - mimo, ze nie osiągnęłam celu, który założyłam sobie ponad 70 dni temu - ale czy to aż takie ważne - nie założyłam celu, ze sie uspokoję, polubię siebie, będę sie częściej uśmiechać, bawić - nie zawsze nie spełnienie celów to porażka - bo często te rzeczy, które przychodzą bez planu zapowiedzi są piękne ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz