Sarah Pinborough – 13 minut
#czytelniczeigrzyska2018 #taniaksiążkapl
Etap 9 (5) 91/100
Spodziewałam się dobrego i mrocznego thrillera, a znalazłam
dobrą powieść dla młodzieży.
Pierwsza część była dla mnie strasznie nudna, że chciałam
odłożyć ją na półkę i dać sobie spokój. Ale słyszałam tyle dobrych recenzji, ze
się nie poddałam. Druga część o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Nareszcie
cos się działo.
Chyba jestem za staram na młodzieżową literaturę, bo szkolne
problemy, pierwsza miłość, zauroczenie to dla mnie już bardzo odległy wręcz
galaktyczny temat i nudziłam się podczas czytania.
Nie było dla mnie żadnego napięcia czy elementu dramatu.
Dobry kryminał, ale raczej do thrillera mu dużo brakuje. Przez pierwszą część książki
brnęłam tak wolno jak mucha w smole, za to druga część minęła mi szybko.
Nie jest to zła książka pod warunkiem, że lubi się tą
literaturę. Ja nie żałuję, że poświęciłam czas na jej przeczytanie.
Jest to historia znudzonych nastolatek, którym z nudów
przychodzi abstrakcyjny plan, który ma tragiczny finał. Pokazuje, jak dzieci
pozostawione same sobie wpadają na pomysły, które zmieniają ich życie.
Nastolatki, którym w głowach się poprzewracało, – bo z wysokim kieszonkowym i zajętymi
non stop rodzicami – zagubiły się w swojej okrutności.
Wypadek, zemsta dziewczyn i szkolne problemy to mocne atuty
tej książki. Ale brak psychopatów, morderstwa, chwil grozy i napięcia, co
mogłoby świadczyć o tym, ze jest to thriller.
Jest to powieść dla młodzieży. Ja, która już dawno
skończyłam szkołę, że powoli zapominam nazwę liceum, do którego chodziłam, ciut
się wynudziłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz