stawiłam sie o 9:00 ubrana w ciepłe śniegowy, czapkę, szalik z termosem pysznej śliwkowej herbaty i batonikiem czekoladowym ;)))
byłam jakaś 70 - pierwsze osoby podobno pojawiły sie przed 8:00 ;)))
niestety bombki nie dostałam mimo, ze pierwsze 100 osób miało ją dostać - ale sporo osób się wepchało bez kolejki i kilka osób brało po kilka sztuk
wzięłam z mamą po choince - jedna dla nas, druga dla babci i po 2 opakowania cukierków firmy WAWEL
tkzw chrupanka Krakowska
napisze tak - uwielbiam czekoladek - ale tych batoników nie polubiłam - cukier występuje na pierwszym miejscu w liście składników - czekolady w polewie 16,5 % ;(((
słodkie, nie dobre ;)) szkoda bo uwielbiam tiki-taki, malage, kasztanki - a to coś okropnego
o 12:00 dotarłam do końca kolejki i otrzymałam swoja choinkę - po 3 godzinach stania byłam soplem lodu ;))) dziś nie mam ochoty nigdzie wychodzić - herbata i ciepły koc to dziś moi przyjaciele ;)))
o godzinie 11:00 był już tłum końca kolejki nie było widać - choinek miało być koło 1000 - ale moim zdaniem mniej i nie każdy kto dziś przyszedł na plac ją dostał.
Później miał wystąpić zespół WILKI - ja niestety nie czekałam
DO kolędowania jak zawsze zgłaszały sie ciągle te same osoby jak rok temu, dwa , trzy - jedna osoba juz 9 raz ustawiła sie rano w kolejce i wyciągnęła 3 choinki i kosz z słodyczami firmy WAWEL - jej wiersz był tak długi, ze ludzie czekali aż sie nareszcie skończy - fajny - widać, ze babka długo nad tym myślała - ale co za dużo to nie zdrowo - dłużył się jak ta kolejka.
jedna kolęda wywołała największy śmiech z pod sumowaniem cyt "damy ci płyte z tym wykonaniem - jak będziesz chciała pozbyć sie gości w święta to ją puść"
nie rozumiem tego chamstwa, tych cwaniaczków, którzy wpychają sie i maja gdzieś, ze inni stoją godzinami. Biorą całe garści cukierków, bombek - jakby w życiu tego nie mieli -
a matki, które biorą małe dzieci - to już szczyt głupoty - ja rozumiem, ze są ciężkie czasy i nie każdego stać na choinkę - ale gdy są oboje rodzice z dzieckiem - to przecież mogłoby jedno z nich zostać z małym w domu - nie było bardzo zimno - ale był wiatr, padał deszcz i stanie z dzieckiem 3 godziny dla choinki to przesada - później wyleczenie będzie droższe niż ta choinka - nie mówiąc, ze przecież chorowanie to nic miłego
Ja byłam 3 raz i niestety widzę, ze coraz więcej osób przychodzi po choinki - i niektórzy przychodzą bo muszą bo inaczej by ich nie było stać, inni dla zabawy. Ale widać, ze coraz gorzej ludziom sie żyje skoro starsze osoby stoją po 4 godziny w kolejce za marną choinką (smutne) - bo w tym roku były choinki gorsze niż rok temu - większość badyli - ale co 50 była naprawdę ładna po którą warto było tyle czasu stać ;)))
info dot. Imprezy - fotografia zapożyczona ze strony www.rmf24.pl fotograf - Michał Dukaczewski
Kolejne choinki pod choinkę od RMF FM trafiły dziś do naszych słuchaczy w stolicy. By otrzymać pachnące drzewko, wystarczyło przyjść przed Pałac Kultury i Nauki. Najodważniejsi wzięli też udział w naszym kolędowym karaoke. Najlepszy głos wygra i otrzyma wyjątkową nagrodę - występ na antenie RMF FM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz