okazało sie, że ten kilogram dodatkowy to jakiś wypadek przy pracy bo waga znów prawie wróciła do tej sprzed tygodnia ;)))
a ja z nowymi siłami zmieniam świat - na razie troche pokój
kupiłam firanki i rolety - choć poszłam do sklepu po nowy podwójny karnisz i zasłony
mała zmiana a różnica wielka
to tak jak z ciałem - może to nie są kilogramy w dziesiątkach, chudniecie w tali w dziesiątkach centymetrów ale nawet te malutki zmiany robią różnice i dają nam nowe spojrzenie na świat.
małymi kroczkami zmieniajmy to co jest wokół nas ;)))
nowe - kolorowe i długie ;))) p.s. zasłoniły ten mój mały psi bajzel pod oknem
no i nowe rolety mam i ja ;))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz