INSTAGRAM

Instagram

czytam pierwszy

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

sobota, 6 lipca 2013

słodkie Smaki Warszawy - wielkie otwarcie

wczoraj byłam na uroczystym otwarciu "smaków Warszawy", które zlokalizowane są przy ulicy Meksykańska 8 (z boku budynku)
mała cukiernia - niestety bez restauracji jak to jest na Żurawiej - ale miejsce z duszą


bardzo miło i apetycznie. na początku gości przywitały słone przekąski jak małe tartaletki z musem, koktajlowe kanapeczki i dużo dobrego wina

była też wspaniałą muzyka na żywo - bardzo fajna piosenkarka z akompaniującym mężczyzną

pyszności za ladą - zwrócicie uwagę na ten żółty tort - jest to tort z bardzo dużo ilością ajerkoniaku (spirytusu dla mnie zbyt dużo nie czuję nic innego oprócz tego składnika) z dodatkiem pieprzu

 bezy - największa duma właścicieli - nie wiem czy umiałabym wybrać swoja ulubioną bo wszystkie są boskie


 pyszny i bogaty wybór specjalnie przygotowanych mieszanek herbacianych
 uroczy i zdolny zespół grający na żywo - jak to Pani powiedziała, - gram tu dla tych wspaniałych słodkości
piosenka o jej zamiłowaniu do słodkości była super ;)))

 piękny tort - niestety tym razem atrapa ;)) a szkoda - bo chętnie bym go zjadła

dumni właściciele lokalu

słynne ciastko z ajerkoniakiem i pieprzem - ja nie przepadam za alkoholem a szczególnie tym wysoko procentowym - dla mnie zbyt mocno alkoholowe- ale pieprz - super pomysł
 torcik po lewej z tofu - jak lubię tofu to w tej wersji mi nie posmakował - za dużo czuć tofu ja bym dodała śmietankę kokosową i wiórki kokosowe i migdały - wtedy byłoby super ;))) no i polany syropem klonowym - ach chyba sama zrobię, drugi z kaszy jaglanej z dodatkiem musu jabłkowego - bardzo dobry
 a to małe słodkości na wynos dla mojej rodzinki - pudełko Glossy box jak widać jest funkcjonalne
 pyszne ale to mega pyszne jagodzianki na zakończenie - naprawdę najlepsze jagodzianki jakie jadłam
 była tez loteria wizytówko-wa i udało mi się wygrać pudełko GlossyBox




Zapraszam wielbicieli słodyczy na Meksykańską 8 (Saska Kępa)
przyjechałam specjalnie na otwarcie z działki oddalonej 50 km od Warszawy zostawiając swoje psiaki i rodzinę - zaraz do nich wracam - ale powiem - warto było ;)))
choć przejadłam sie ciastkami jak to mam z zwyczaju ;)) ale no muszę sie przyznać kocham słodycze - jeśli wy kochacie to też tam wstąpcie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz