Artur Owczarski – droga 66 droga matka
#czytelniczeigrzyska2019 #taniaksiążkapl
Etap 4 18/52
Road66 – chyba większość z nas zna ten znak a wielu z nas kojarzy
go z prawdziwą Ameryką.
W tej książce udajemy się słynna drogą, żeby poznać prawdziwą
Amerykę. Wsiadamy w samochód i wyruszamy w długą podróżą często naładowaną
kiczem, lejącą się strumieniem rozcieńczonej kawy i ociekającą tłuszcze z
przydrożnych barów.
Mi zawsze marzy się offroad po USA, – ale niestety jak potwierdziło
się w książce – Ameryka to kraj nie dla pieszych ludzi, a znaleźć coś świeżego
i nieusmażonego we fryturze jest trudniejsze niż wygranie miliona w Las Vegas.
Piękne zdjęcia i ciekawe opisy, a także historia tej słynnej
drogi, sprawiają, że książkę czyta się za jednym posiedzeniem. Prawie 4000
kilometrów drogi, tysiące kiczowatych figur przy drodze, setki barów z
hamburgerami i rozwodniona kawą, dziesiątki muzeów i przydrożnych moteli. Taka
jest Ameryka.
To taka podróż w czasie – tu zapomniano, że świat poszedł na
przód i wszystko stanęło w miejscu. Taka prowincja, gdzie jedynym cudem
techniki są wielkie wielobarwne neony.
Road66 kiedyś droga, którą podążali imigracji szukając lepszego
świata. Dziś, jako atrakcja turystyczna napędza lokalny biznes. W większości znanych
miejsc liczba turystów jest tak duża, że trzeba umawiać się na wizytę z kilkumiesięcznym
wyprzedzeniem, a później odstać swoje w kolejce – wszystko by pstryknąć zdjęcie.
Ameryka – wielki skansen starych samochodów, które stoją
dosłownie wszędzie. Kolorowe, podrapane, przerobione, wkomponowane w ogród,
zapomniane.
Zaparzcie sobie dzbanek kawy i przeczytajcie tą książkę. Polecam.
Aż rozmarzyłam się by jednak kupić bilet i polecieć w nieznane. Kto wie ;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz