Przepis zrobiłam na konkurs Almette i powiem, ze to był dobry pomysł bo muffinki wyszły przecudne
przepis
250 gram przesianej mąki krupczatki
opakowanie cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
sól
200 gram masła
100 gram cukru
3 jajka
kwiat lawendy (pamiętajcie by zapytać sie sprzedawcy - czy lawenda pochodzi z pryskanych pól czy nie - u mnie rośnie w ogródku)
kilka kwiatków krokusa bądź nagietka czy róży
100 gram jogurtu naturalnego
2 łyżki soku z cytryny ;)
opakowanie serka Almette o smaku gruszki z jabłkiem
wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową
zaczynamy
masło ze szczypta soli i kwiaty lawendy (tu musicie zdać sie na instynkt - z ilością łatwo przesadzić - wiec lepiej dać mniej - ja dałam dwie gałązki) i posiekane kwiatki - ubijamy mikserem na puszystą masę
dodajemy cukier i znów mikserem łączymy
w drugiej misce łączymy serek Almette z jajkami i jogurtem
w 3 misce łączymy suche składniki (mąke, sodę oczyszczoną i proszek do pieczenia)
masę Almettową dodajemy do masła i ubijamy mikserem
do tej masy przesiewamy sypkie składniki
i jeszcze ubijamy mikserem aż składniki całkowicie sie połącza a masa będzie bardzo puszysta - jak pianka
na koniec sok z cytryny
i układamy do foremek - papierowych
piekarnik 180 stopni - 25 minut
z tej masy wyjdzie naprawdę dużych muffinek w wersji XXL - 12 sztuk
20 średnich
smacznego
muffinki sa wyjątkowe - niesamowicie lekkie dzięki serkowi
juz jak nakładałam masę do foremek to byłam zaskoczona jak lekka to masa - wręcz jak obłok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz